|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 21:24, 29 Maj 2007 |
|
|
|
TVN24.pl. Blogi: Blogdog
Tomasz Sekielski
„Brzechwa dla dorosłych”
"W dzisiejszej Polsce ministrem, ba nawet wicepremierem też może zostać każdy. [...] By zostać ministrem trzeba mieć dużo chęci i absolutne przekonanie, że wysokie państwowe stanowisko po prostu się należy. Kwalifikacje? Kto by się tym przejmował.
A gdy już delikwent trafi na eksponowane stanowisko bardzo często zapada na ciężka chorobę – tzw. zespół „acqua gassata”. Co znaczy „woda sodowa”.
Tak też jeden ze swoich wierszy zatytułował Jan Brzechwa - oto fragmenty:
Są ludzie i „ludzie”. Różnica niemała.
Gdy mówi się: człowiek, to w tym jest pochwała.
Co zdobi człowieka? Nie suknia, lecz praca,
I głowa. Lecz w głowie się często przewraca.
Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,
I woda sodowa, i woda sodowa.
(…)
Kto nie ma talentu, ten łaknie godności,
Tak właśnie zdobywa się rozgłos najprościej.
Więc pcha się, gdzie może, i pnie się, i pnie się,
Więc tu – „Panie Pośle”, tam – „Panie Prezesie”
Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,
I woda sodowa, i woda sodowa.
Kto słabą ma głowę, niech kopie łopatą,
Niech magiel otworzy lub sklep, dajmy na to,
Lub budkę po prostu, gdzie w letnie pogody
Są zimne napoje, owoce i lody,
I woda sodowa, i woda sodowa…
Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa.
Te fragmenty dedykuję naszym wszystkim politykom ku przestrodze i pod rozwagę. „Brzechwa dla dorosłych”. Wydawnictwo Prószyński i S-ka
PS
Tzw. „sodówa” jest uleczalna. Wszelkie objawy tej jakże ciężkiej (głównie dla otoczenia) choroby mijają, gdy chory zostaje zdymisjonowany lub sam odchodzi ze stanowiska".
Myślę, że Jan Brzechwa, który ongiś był w Pęchowie i znał Brunona Jasieńskiego, poznał także...Klimontów.
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 9:45, 30 Maj 2007 |
|
|
|
"Za wszystkie głupstwa królów płacą ich narody."
(Horacy)
"Polacy są z żelaza. Trzeba ich uderzyć młotem, aby się rozgrzali."
(Aleksander Świętochowski)
|
|
|
margo NOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Śro 22:18, 05 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Z dedykacją - dla środowiska nauczycieli w Klimontowie:
PRZYJACIELE
Zajączek jeden młody
Korzystając ze swobody
Pasł się trawką, ziółkami w polu i ogrodzie
Z każdym w zgodzie.
A że był bardzo grzeczny, rozkoszny i miły,
Bardzo go inne zwierzęta lubiły.
I on też, używając wszystkiego z weselem,
Wszystkich był przyjacielem.
Raz gdy wyszedł w świtanie i bujał po łące,
Słyszy przerażające
Głosy trąb, psów szczekania, trzask wielki po lesie.
Stanął... Słucha... Dziwuje się...
A gdy się coraz zbliżał ów hałas, wrzask srogi,
Zając w nogi.
Wspojźrzy się poza siebie; aż tu psy i strzelce
Strwożon wielce,
Przecież wypadł na drogę, od psów się oddalił.
Spotkał konia, prosi go, iżby się użalił:
"Weź mnie na grzbiet i unieś!" Koń na to: "Nie mogę
Ale od innych będziesz miał pewną załogę".
Jakoż wół się nadarzył. "Ratuj, przyjacielu!"
Wół na to: "Takich jak ja zapewne niewielu
Znajdziesz, ale poczekaj i ukryj się w trawie,
Jałowica mnie czeka, niedługo zabawię.
A tymczasem masz kozła, co ci dopomoże".
Kozieł: "Żal mi cię, niebożę!
Ale ci grzbietu nie dam, twardy, nie dogodzi:
Oto wełniasta owca niedaleko chodzi,
Będzie ci miętko siedzieć". Owca rzecze:
Ja nie przeczę,
Ale choć cię uniosę pomiędzy manowce,
Psy dogonią i zjedzą zająca i owcę.
Udaj się do cielęcia, które się tu pasie". -
"Jak ja ciebie mam wziąć na się,
Kiedy starsi nie wzięli?" - cielę na to rzekło;
I uciekło.
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
torebek NOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Nie 10:11, 09 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Hehehe, a to dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Andrzej Borycki SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 13:39, 10 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Przewodniczący Rady Gminy w Klimontowie Jan Rębacz.
Szanowny Panie.
Pod koniec kwietnia 2007 roku jako prezes Towarzystwa Przyjaciół Klimontowa wystosowałem do Pana pismo, w którym postulowałem aby Rada Gminy w Klimontowie podjęła uchwałę o ustanowieniu alei kasztanowej aleją zabytkową i zaproponowałem o nadaniu jej imienia Jana Zbigniewa Ossolińskiego.
Od wystosowania na Pańskie ręce pisma upłynęło ponad 4 miesiące. I do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi.
Brak udzielenia odpowiedzi na pismo obywatela tej gminy uważam za wielce niestosowne. Odbieram to jako typowy przejaw lekceważenia mieszkańców gminy, w imieniu których sprawuje Pan mandat radnego, a także przewodniczącego Rady Gminy.
Milczenie z Pańskiej strony nie najlepiej świadczy o działalności Rady Gminy, której pracami ma Pan zaszczyt kierować.
W tym miejscu nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wyrazić nadzieję, że przestrzegać Pan będzie ustawy o samorządzie terytorialnym i w przepisowym terminie udzialać Pan będzie odpowiedzi na pytania i interpelacje wyborców - mieszkańców tej gminy.
Pozwoli Pan, że ten konkretny przypadek potraktuję jako czyjeś niedopatrzenie, jako coś, co już się nie wydarzy, co nie będzie już miało miejsca.
Z wyrazami szacunku Andrzej Borycki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Andrzej Borycki SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 13:51, 10 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Pytanie do Pana Przewodniczącego.
Czy to prawda, że we wtorek 11 września 2007 roku odbędzie się sesja nadzwyczajna Rady Gminy w Klimontowie?
Jeśli to prawda, to proszę odpowiedzieć nam mieszkańcom tej gminy, dlaczego informacja o zaplanowanej na wtorek sesji nie została umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej, a tym samym nie została podana do publicznej wiadomości.
Jaki porządek obrad zaplanowany został na tej sesji? Czyżby temat sesji został objęty tajemnicą, a przez to nie został ogłoszony na stronie internetowej urzedu gminy?
Wydaje mi się, że mieszkańcy gminy mają ustawowe prawo do informacji na temat pracy swoich radnych i porządku obrad każdej sesji.
Proszę odpowiedzieć co było powodem, że stosowna informacja o zwołaniu nadzwyczajnej sesji nie została podana w BIP?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
robo AKTYWNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Wto 20:08, 11 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
"margo",
super porównanie do mieszkańcow Klimontowa i chyba innych miast i wsi.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|