Pytanie do Pana Wójta

Nie jest moim zadaniem odpowiadanie za Pana Wójta, ale nie wykluczone, że informacja dotycząca sprawy, o którą Pani Maria pyta w poprzednim poście pojawi się w punkcie 4. programu sesji RGm. przewidzianej na 27 kwietnia br.

Zob. "Najbliższa sesja":

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak na marginesie, czy Państwo czytali zawieszony 2. kwietnia br. liczący 37 stron (!) protokół sesji RGm. z 15 lutego 2007, z którego można dowiedzieć się wiele o bieżących sprawach i problemach gminy?

M.in. na stronie 21 jest wzmianka (zaległe należności za wywóz śmieci) nawiązująca do pytania p. Marii.

To bardzo ciekawa lektura, mająca miejscami (o szkołach, zarobkach nauczycieli czy w "starciu": wójt-radni o stawki od kontenera) nawet pewną dramaturgię.

Wystarczy klinąć na poniższy adres, by zapoznać się z wnikliwie zredagowanym protokołem- duże uznanie dla Protokolanta:

[link widoczny dla zalogowanych]

Z.Sz.

Sznowny Panie Wójcie,

[Usunięto, 2007-06-19. Wyjaśnienie zob. następny post. OSTRZEŻENIE ZA NARUSZENIE "REGULAMINU FORUM" PKT 3 - ADMIN]

Pozdrawiam
Topór

Kierownictwo TPK oraz admin forum uznają, że zaoferowana otwartość i popularność naszego Forum TPK została postem z pytaniami do p. wójta, podpisanym PIS-owiec/Topór, NADUŻYTA!

Preferujemy forum obiektywne i merytoryczne, wolne od intryg, o wysokiej kulturze dyskusji. Nie chcemy, by mówiono o „Forum TPK”, że to dobre miejsce do atakowania wrogów i wywoływania konfliktów, które przeradzają się w nienawiść.

Tego rodzaju posty naruszają nasze cele i uznawane tu normy etyczne. To forum jest dla tych, którzy z obywatelskiego obowiązku i troski o jakość życia społecznego w gminie, o jej rozwój, mają cywilną odwagę pisać z „otwartą przyłbicą”, wypowiadając się rzeczowo i konstruktywnie o ważnych sprawach i problemach społeczności gminy.

Z dezaprobatą będziemy traktować posty przepełnione zawiścią i wzbudzające wrogość, których autorzy atakują tchórzliwie „zza węgła”, tj. anonimowo. Krytykanctwo i bezzasadne, pozbawione konkretnych argumentów pomawianie nie znajdzie tu miejsca. Mamy bowiem budować lepszą gminę!

Postanowiliśmy więc post ‘Topora’ z 18 czerwca 2007 10(12):39 am usunąć, udzielając jednocześnie jego Autorowi ostrzeżenia za naruszenie punktu 3. „Regulaminu” Forum TPK.

Zamykamy też czasowo publiczny dostęp do trzech tematów: Listy do Radnych i Wójta; „Delikatny” temat: edukacja oraz Problemy nauczycieli..., w których też zdarzały się niewybredne listy. Natomiast będą mogły zamieszczać tu swobodnie posty osoby zarejestrowane na forum.

Mamy nadzieję, że odniosą się Państwo ze zrozumieniem do wprowadzonych ograniczeń.

Zlekceważenie powyższych uwag będzie skutkować całkowitym zamknięciem publicznego dostępu do Forum TPK z zachowaniem pełnych uprawnień dla zarejestrowanych użytkowników tego forum.

Proszę pamiętać, że założenie niniejszego forum było inne, pełne otwartości i zaufania, ale życie je koryguje, a jego dalszy charakter pozostaje w Państwa rękach.

Kłaniam się admin

Pytanie do Pana Wójta.

Szanowny Panie.

Na czyje polecenie służbowe administrator oficjalnej strony Urzędu Gminy usunął zdjęcie przedstawiające byłego wójta gminy Klimontów Bogusława Mrozowskiego wpisującego się do księgi pamiątkowej?

Usunięcie tej fotografii, stanowiącej zapewne wielkie zagrożenie dla obecnie sprawujących władzę, przypomina mi najciemniejsze karty historii PRL, gdzie wszechwładnie panoszyła się cenzura, która w każdym niemal tekście dziennikarskim czy w fotografii dopatrywała się zagrożenia interesu Państwa.

Działanie takie jest amoralne, niezgodne z zasadami demokratycznego państwa i zasługujące na ostre słowa krytyki. Jeśli Pan B. Mrozowski był oficjalnie zaproszony przez organizatorów na uroczystość 80-lecia założenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Konarach, to jego obecność jako byłego wójta i długoletniego pracownika Urzędu Gminy w Klimontowie należało odnotować i uszanować. Takie są zasady i normy społeczne. Tak nakazuje nam kultura.

Kiedy w końcu do głów obecnie zarządzających gminą trafii jedna podstawowa prawda, że nie ma równych i równiejszych, a sprawowana władza jest z woli i nadania społeczeństwa. I tę wolę należy uszanować. Władza samorządowa nie może stać ponad wolą wyborców. Władza jest po to, aby służyła społeczeństwu. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to musi mieć świadomość staczania się po równi pochyłej prowadzącej do przegranej w następnych wyborach samorządowych.

Więcej przyjaźni i tolerancji dla innych, mniej wrogości i zawiści. Uczmy się poszanowania innych ludzi, którzy nie koniecznie muszą być tacy sami jak my. Naśladujmy dobre przykłady, a wtedy życie nasze w skonfliktowanej i zantagonizowanej gminie stanie się nie tylko bardziej przyjazne, ale i przejrzyste.

Serdecznie pozdrawiam. Mieszkaniec gminy

Historia kołem się toczy.
Niedawno widziałem film o starożytnym Egipcie. Niby stworzono tam wspaniałą kulturę, której zabytki możemy podziwiać do dzisiaj. Tamtejszym faraonom zdarzało się jednak od czasu do czasu, że starali się zatrzeć wszystkie ślady po swoich "nielubianych" poprzednikach. W tamtych czasach "wymazywanie" polegało na skuwaniu rzeźb twarzy, czy rozdrapywaniu hieroglifów z nazwiskiem. Można dojść do wniosku, że takie "unicestwianie" pamięci o przeszłości miało służyć umacnianiu się nowej władzy... Być może tak jest i teraz ?

Jako mieszkaniec Klimontowa mam pytanie do Pana wójta i radnych z mojego okręgu wyborczego - Jakie jest de facto obecne zadłużenie gminy?

Pytanie to stawiam nie bez powodu. W czasie ostatniej kampanii wyborczej do samorządu terytorialnego bardzo mocno akcentowało się zadłużenie gminy, które już wówczas przedstawiało się jako katastrofalne. Za czteroletnie zadłużnie wynoszące 4.700 tys. złotych obwiniało się ówczesnego wójta. Krytykowało się Radę Gminy i wójta za zbyt duże zaciąganie kredytów.

Dziś dowiaduję się, że na ostatniej sesji Rady Gminy radni na wniosek wójta podjęli uchwałę o zaciągnięciu długoterminowego kredytu w wysokości aż 2 mln złotych. Uchwała ta została przegłosowana.

Zaciągnięcie tak wysokiego kredytu powoduje, że u wyborców powstaje szereg uzasadnionych pytań i wątpliwości.

Czym uzasadnione jest wyrażenie zgody na tak wysoki, jednorazowy kredyt?
Czy samorząd gminny będzie w stanie spłacić istniejące już zobowiązania zaciągnięte w bankach?
Na jaki cel będzie przeznaczony pobrany kredyt: na inwestycje czy na konsumpcję?
Jak na dziś wygląda zdolność kredytowa gminy Klimontów?
Skąd gmina brać będzie środki na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek wraz z odsetkami?
Czy jest to jedyna i w pełni uzasadniona droga prowadząca do rozwoju gminy?

Jako obywatel tej gminy i wyborca proszę o odpowiedź na zadane pytania.

Serdecznie pozdrawiam mieszkaniec Klimontowa.

Pytanie do Pana Wójta i radnych Gminy Klimontów.

Jednym z największych problemów społecznych w naszej gminie jest problem alkoholizmu. Skutki jego widoczne są gołym okiem. W miejscach publicznych (m.in. na rynku, przed sklepami i w pobliżu obiektów sakralnych) pije się alkohol. Konsumenci, wbrew ustawie o zwalczaniu alkoholizmu piją piwo, wino i wódkę, a sprzedający, naruszając prawo, nie przeciwdziałają temu niepokojącemu zjawisku społecznemu.

Co prawda działa przy wójcie Gminna Komisja Przeciwdziałania Alkoholizmowi, ale jej przewodniczący, ani jej członkowie niczym szczególnym się nie wykazali w walce z tą patologią, poza inkasowaniem diet za udział w posiedzeniach komisji.

Dlaczego nie podejmuje się konkretnych działań służących w walce z alkoholizmem? Dlaczego władze gminy, udając że nie widzą problemu, tolerują picie alkoholu w sklepach i miejscach publicznych? Dlaczego nieletnim sprzedaje się alkohol, a sprzedającym nie cofa się koncesji? Kto jest bezpośrednio zainteresowany utrzymaniem takiego stanu rzeczy i w czyim interesie? Jak długo na rynku i na ulicach spotykać się będzie grupy ludzi, którzy bez żadnych zahamowań spożywają alkohol? Jak długo społeczeństwo,milcząc, przyzwalać będzie na takie zachowania obecnych władz? i Jak długo dziesiątki rodzin dotkniętych problemem alkoholowym żyć będą w ciągłym strachu o jutro dla swoich dzieci?

Jako mieszkaniec tej gminy chętnie poznałbym program działania powołanej do tego celu komisji i poddałbym go pod społeczną dyskusję. Czas najwyższy przyjrzeć się w jaki sposób wykorzystywane są pieniądze podadnika.
Czy kiedykolwiek powstanie w naszej gminie raport na temat alkoholizmu i walki z tym zjawiskiem?

Chciałby, aby obecnie zarządzający gminą odpowiedzieli na te pytania. Jako mieszkańcy tej gminy mamy ku temu wszelkie prawa.

PC

Z uwagą śledzę pytania i zapytania naszych internautów do wójta i radnych obecnej kadencji, na które nie ma żadnych odpowiedzi.

Takie postępowanie jest niczym innym, jak tylko lekceważeniem społeczeństwa i łamaniem prawa, w tym ustawy o samorządzie terytorialnym, która nakłada na przedstawicieli władz samorzadowych obowiązek konsultowania się, utrzymywania kontaktów i organizowania spotkań ze swoimi wyborcami.

Nie wiem, czy obecni włodarze gminy mają świadomość swojego postępowania i jego skutków.
Ciekawy też jestem, jakich to argumentów używać będą ci, którzy dziś pozostają niemi i głusi na postulaty społeczne, a w kampanii wyborczej otwarci, szczerzy i życzliwi dla swoich wyborców.
Czy wiedzą, jak wielki argument dają swoim konkurentom, którzy na 3,5 roku staną do walki o stanowisko wójta i mandaty radnych?

Co wtedy powiedzą? Jak wytłumaczą społeczeństwu owe milczenie, które jest niczym innym jak tylko arogancją tych, ktorzy tak szybko zapomnieli o tych, którzy dali im do ręki pewien mandat zaufania.

Panowie i Panie, wyrwijcie się z tego marazmu, wyjdźcie z tego letargu. Pomyślcie choć przez chwilę, komu służycie, kto jest tu waszym suwerenem.
Niech trafi do waszej świadomości jedna z podstawowych prawd: aby zasłużyć na reelekcję należy sumiennie wypełniać obowiązki, jakie przyjęliście do wykonania.

Bo w przeciwnym razie kartka wyborcza wymiecie was z pierwszych szeregów naszego społeczeństwa. I wtedy żadne obietnice i przyrzeczenia nie spotkają się z przychylnym zrozumieniem i z życzliwością raz już oszukanych.

Wójt, podobnie jak przewodniczący RGm., mają znaczne możliwości rzeczywistego oddziaływania na bieg wydarzeń w gminie, dlatego tak ważne jest, czy pełnią te funkcje osoby ze światłym horyzontem.

Osoby te powinny też budować prestiż gminy. Nic więc dziwnego, że ludzie chcieliby wiedzieć, w jaki sposób oni to robią. Pytają więc na Forum TPK, ale odpowiedzi nie otrzymują.
Władze uchylają się od prawnego obowiązku i nie chcą podjąć dialogu. Zapominają, że pełnione funkcje, to służba, co z góry wskazuje, iż nie powinno się odtrącać ludzi pytających.
Tylko przez uczestnictwo w nowoczesnych formach życia społecznego można się dopasować do współczesnego życia.

Niezwyczajne jest więc takie traktowanie rozmówców, jakie prezentują przedstawiciele władz w Klimontowie. Dowodzi ono nonszalancji w podejściu do prawnie ustanowionych obowiązków przypisanych tym funkcjom oraz niepokojącego i nieakceptowanego przez tę społeczność standardu sprawowania władzy.

Lekceważy się też coraz pilniejszą potrzebę (za 3 m-ce upłynie pierwszy rok kadencji) dyskusji o nieznanym do tej pory programie pracy władz gminy. „Program działań na kadencję” nie musi proponować rewolucji. Potrzebne są raczej idee, spójna wizja, konkrety i konsekwencja. Czy mieszkańcy gminy nie zasługują na taką informację?

Myślę, że taka zamknięta postawa władz będzie rodzić w złaknionym informacji i dialogu lokalnym środowisku problemy i napięcia społeczne. Wszystko ma bowiem swoje granice!
Z.Sz.

PS Warto wiedzieć o poniższym zapisie Ustawy o samorządzie gminnym (Dz.U. 2001 Nr 142 poz. 1591), art. 23, ust.1:
Radny obowiązany jest kierować się dobrem współnoty samorządowej gminy. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty...
Por. też art. 23a - tekst "Ślubowania"!
[link widoczny dla zalogowanych]

Okazuje się, że tak wójt, jak i radni nie znają ustawy o samorządzie gminnym. Gdyby znali ustawę, to nie lekceważyliby swoich wyborców.

Jakie to szczęście, że kadencja władz samorządowych trwa 4 lata. Za 3 lata przyjdzie już czas sporządzić rachunek ze swojego rządzenia gminą. I wtedy, Ci którzy dziś w sposób lekceważący traktują swoich wyborców zabiegać będą o ich głosy, obiecując wszystko, co tylko im ślina na język przyniesie, chwaląc się i krytykując swoich poprzedników, tłumacząc się z niespełnionych obietnic, oszukując i kłamiąc. Tylko, kto im w to wszystko uwierzy?

I wtedy pokażemy nasze pytania i zapytania obywatelskie zamieszczone na Forum Dyskusyjnym TPK i zadamy jedno pytanie - dlaczego nie udzielali odpowiedzi? W czyim imieniu rządzili?
Garstki zbratanych ze sobą osób, powiązanych różnymi interesami czy w imieniu mieszkańców gminy, z nadania których otrzymali kredyt zaufania i mandat do sprawowania władzy.

Wyborcy są cierpliwi, chyba że...
Jak wieść gminna niesie gdzieś tam w ... powołany został komitet organizacyjny na rzecz zorganizowania referendum w sprawie odwołania obecnego wójta. Jeśli jest to prawda, to sam już fakt zaistnienia takiego pomysłu musi dać wiele do myślenia obecnie rządzącym.

Panie wójcie, Panie i Panowie radni, jak długo jeszcze można milczeć i myśleć, że społeczeństwo jest bierne, niewidzące i nic nie rozumiejące. Ono widzi, dyskutuje i -co najważniejsze- wyciąga odpowiednie wnioski, które mam nadzieję, że przy następnych wyborach okażą się dobrą lekcją dla tych, co dziś decydują o "rozwoju" gminy Klimontów.

Klim

Gość
Wysłany: 14 Sie 2007 09:38 pm [Kopia listu 'Gościa' przeniesiona z innego tematu -admin]

Pytanie do Pana Wójta.

Korzystając z gościnności na Forum Mieszkańców Klimontowa chciałbym Pana zapytać czy w końcu oddana została do użytku kanalizacja na odcinku Górki Klimontowskie - Szymanowice Dolne?
Inwestycja ta budowana była m.in. z środków przedakcesyjnych.

Jeśli oddana została do użytku, to kiedy? Jeśli nie, to co stoi na przeszkodzie, że ona w pełni nie funkcjonuje?

Z uzyskanych informacji wynika, że wspomniana inwestycja formalnie oddana została do użytku i rozliczona. Prawda to, czy kłamstwo?

Mam nadzieję, że sprawa ta - w formie pytań i interpelacji radnych - stanie w porządku obrad najbliższej sesji Rady Gminy.

Uchylanie się od dialogu ze społecznością świadczy, że do władzy w Klimontowie doszli ludzie, jeśli nie starego systemu, to na pewno „starego myślenia”, którzy przekonani są, że chcąc tę władzę sprawować, wcale nie muszą stosować demokratycznych reguł, nawet jeśli łamią przez to prawo, bo utraciliby komfort spokoju rządzenia. Prawda i współpraca z obywatelami stały się tu niepotrzebne.
Na razie uchodzi im to bezkarnie, gdyż w Klimontowie brak jest skutecznego oporu przeciwko takiemu sposobowi sprawowania władzy.Go

Gość
Wysłany: 24 Sie 2007 07:20 pm

[Kopia listu 'Gościa' zamieszczonego w "Delikatny" temat: edukacja w gminie - admin]

Jako mieszkaniec Klimontowa chciałbym od władz samorządowych uzyskać informcję o aktualnej sytuacji w szkolnictwie podstawowym.

Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie roku szkolnego, a my jako rodzice nie wiemy, do ilu szkół podstawowych uczęszczać będą nasze dzieci.
Które szkoły zostały zlikwidowane? Co w zamian proponują władze gminy? Jakie mają alternatywne rozwiązania?

Czy to prawda, że wójt przegrał w Sądzie Pracy sprawę z nauczycielami?

Jeśli tak, to gdzie nauczyciele, po przywróceniu ich do pracy, będą uczyć? Z czyjej kasy wypłacone zostanie odszkodowanie za zwolnienia?
Czy z kieszeni pana wójta?

Czy ktoś z internautów wie coś więcej na ten temat?
Uważam, że społeczeństwo ma zagwarantowane prawo do informacji.

Panie wójcie, szanowni radni.

Jak to jest, że oficjalnie oddana do użytku kanalizacja Górki Klimontowskie - Szymanowice Dolne, na którą urząd gminy pozyskał środki finansowe z Unii Europejskiej do tej pory w pełni nie działa? Czy jest to prawda?

Jeśli tak, to mamy do czynienia, delikatnie mówiąc, z podaniem nieprawdy. Zostały wydatkowane pieniądze na inwestycję, która tak do końca to nie działa.

Czy taki stan rzeczy trwać będzie wiecznie?
Dlaczego w stosunku do osób za to odpowiedzialnych do tej pory nie wyciągane są konsekwencje?

Klim