|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Skórska SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pią 18:14, 16 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin
|
Wystarczyła prowokacja ze strony "mejkerfejkera".
Wspomnialam, ze słaba psychika jest powodem negatywnych zachowań mlodziezy, bo to prawda.
Gdyby się chciało nie pokazywać z winem w kartonie lub piwem pod sklepem, i miało się sumienie i dumę, to by się nie "wycierało" chodników, lecz zebrało grupę w innym miejscu.
Mowiłeś mejkerfejker, że nie ma knajpy. Nie ma , owszem, ale to tylko dlatego, ze zalozenie takiego biznesu wymaga wiadomo kasy, ktoś ma pomysly, a nie ma na to funduszy- po pierwsze,
po drugie - uzaleznione jest to od lokum i ilosci osob, ktore by odwiedzaly takie miejsce.
Wydaje mi sie, ze bez wzgledu na spolecznosc, zachowanie mlodziezy i problem picia juz w wieku gimnazjalnym czy ba..wczesniej jest powszechny także w większych miastach, tyle, ze tam nikt sie nie przejmuje tym, bo wszyscy sa anonimowi.
Tutaj w małej miescinie widzę takie przypadki, tak czy owak, bo nie daje się ominąć grupki stojących młodych, gdy idzie się przez rynek.
Dlatego wazne jest, aby zachować też tzw. społeczną odpowiedzialność. Czasem sami rodzice, niestety, nie dbają o dziecko, bo sami piją. Tu jest największy problem! Koło się zamyka i wracamy do punktu wyjscia.
Dlatego wspomnialam o zajęciu dla młodych. Ponadto, mysle że wszystkie sklepy powinny wymagac od młodych wykazania, ze jest się pełnoletnim.
Najgorsze i bolesne jest to, ze starsi przez swój zły przykład uwalniają młodych od odpowiedzialności. Rozwiazania nie znajduję nigdzie, poza własnie tym, ze przyczyną jest......słaba psychika. Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tpk6 Administrator
|
Wysłany:
Śro 19:19, 21 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń
|
Witam Państwa,
wymianę zdań w tym wątku podsumowałbym tak:
Kto chce - szuka sposobów, kto nie chce - szuka powodów
Dlaczego warto trącać w apatyczną postawę młodzieży?
Bo obojętny przez obcowanie z obojętnym staje się jeszcze bardziej obojętny pogrążając się w marazmie. To jest sprzężenie dynamiczne mające swą nieubłaganą logikę. Czyż nie widać skutków tego mechanizmu w Klimontowie?
Natomiast budowanie postawy obywatelskiej zakłada aktywność, wymaga od nas wysiłku, postawy czynnej i zaangażowania.
Tę znaną prawdę, nawet - powiedziałbym- banał, trzeba jednak ciągle powtarzać i -co jeszcze ważniejsze - wcielać w życie. Stąd deklaracja o promowaniu młodzieży, która wykazuje chociaż minimum zaangażowania w sprawy publiczne Klimontowa.
Póki co, przyznaję- nie ma kogo promować, a może o tym kimś po prostu nie wiemy?
Jeśli wiesz o kimś takim - napisz, dodasz ducha innym.
Pozdrawiam Z.Sz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|