Czy ożywienie turystyki ominie Klimontów?

Czy ożywienie turystyki ominie Klimontów?

Polska włączyła się w potężne tryby światowego przemysłu czasu wolnego. W 2006 roku aż 7,3 mln Polaków odbyło zagraniczne podróże, tj. o 18 proc. więcej niż rok wcześniej. Specjaliści przewidują, że liczba tych wyjazdów będzie nadal rosła w tempie 8-9 proc. rocznie.

Natomiast krajowych wyjazdów turystycznych trwających co najmniej 5 dni było dwa razy więcej niż zagranicznych.

Skłonność do spędzania wolnego czasu poza domem wykazuje więc ponad połowa polskiego społeczeństwa. Wraz ze wzrostem zamożności będzie przybywać czasu wolnego, nastąpi jego umasowienie. Na naszych oczach dokonuje się rewolucja przemysłu czasu wolnego. Pojawiają się nowe typy zachowań konsumpcyjnych i nowe typy emocji, np. rekreacja fizyczna – sporty ekstremalne, ośrodki spa – odnowa biologiczna i zabiegi kosmetyczne, imprezy tematyczne – chociażby, szlakiem rodu Ossolińskich.

A jak na tle tego trendu ma się Klimontów, jako miejsce relaksujących wakacji dla turystów lub krótkiego pobytu „przejazdem” dla podróżnych korzystających z ruchliwej drogi krajowej Radom-Rzeszów biegnącej przez tę miejscowość?

Odpowiedź jest krótka – nijak!
Hotelu – brak, restauracji – brak, przydrożnego zaproszenia do zwiedzenia miejscowych zabytków – brak. Z tego obrazu „pustyni infrastruktury turystycznej” wyłamują się pierwsze lokalne gospodarstwa agroturystyczne i obiekty wodne (zalew, kąpielisko).

Postawmy więc kolejne pytania: czy nadal tak musi być? Czy nie ma w Klimontowie ludzi z inwencją, którzy potrafią tę sytuację wykorzystać, przyczyniając się do pobudzenia rozwoju miejscowości i gminy?
Z.Sz.

Historyczne miasta i miasteczka kielecczyzny... bez Klimontowa?

W portalu „Wrota świętokrzyskie” znajduje się punkt menu: ‘Historyczne miasta i miasteczka’, których jest tam dziewięć. Wśród nich np. Bodzentyn, miasteczko, w którym –jak napisano „czas się zatrzymaŁ”, a także żydowski Chmielnik:

„Z historią [Chmielnika] wiążą się również dzieje społeczności żydowskiej, czego świadectwo stanowi synagoga wzniesiona w latach 1633-34. Budowla znajdowała się w centrum ówczesnej dzielnicy żydowskiej i stanowiła wraz ze szkołami kahalnymi i domem talmudycznym ośrodek religijny.”
„Od kilku lat w Chmielniku, w połowie czerwca, odbywa się impreza „Spotkania z kulturą żydowską”warto się na nią wybrać, a przy okazji zwiedzić miasto.”

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Czy nie warto byłoby podjąć starań, by redakcja portalu umieściła w tym wykazie także Klimontów?

‘Przyczółek’ jest już tam zdobyty, bo w punkcie „Wyjątkowe klasztory i kościoły” odnotowano tutejszą kolegiatę św. Józefa ( [link widoczny dla zalogowanych] ).
Pewnie redakcja nie wie o XVII/XVIII-wiecznych malowidłach odkrytych niedawno w podominikańskim klasztorze, ani kto ze słynnych kompozytorów i wirtuozów grał na organach w kościele pw. Św. Jacka?
Miejmy nadzieję, że ludzie od marketingu Klimontowa zechcą praktycznie wykorzystać te ‘atuty’ miejscowości?

Tak się złożyło, że byłem na uroczystości oficjalnego uruchomienia portalu "Wrota świętokrzyskie".
Jego twórcy i redaktorzy wielokrotnie podkreślali wówczas, że chcą uczynić z niego kompleksowe kompendium wiedzy na temat naszego województwa. Nie tylko są otwarci na współpracę z każdym, kto wykaże taką wolę, ale wręcz oczekują na wszelkie sygnały i wiadomości itp. z regionu.
Trzeba tylko, aby ktoś zredagował stosowna informację i wysłał autorom serwisu, a z całą pewnością nie będzie problemu z jej umieszczeniem na stronie internetowej.