SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Deficyt komunikacji w gminie
Idź do strony Poprzedni  1, 2  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Działalność władz samorządowych (RGm.) i administracyjnych (Urz.Gm.) Klimontowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mieszkanka
Gość
PostWysłany: Pią 22:24, 16 Lut 2007






Oj, aż śmiać mi się chce, jak czytam to wszystko. Narzekać to każdy z was potrafi, wypowiadać się na temat innych także.

A co wy robicie dla gminy?
Siądziecie w ciepłym domku przed komputerem i wielcy mędrcy oceniają świat.
Skoro Wójt wam się nie podoba, to gdzie byliście podczas wyborów??


Poczekajcie trochę, zobaczymy co będzie dalej, może się wykaże, a może nie?? Czas rozstrzygnie.
Z.Szkutnik
PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
PostWysłany: Sob 10:22, 17 Lut 2007


Dołączył: 12 Gru 2006

Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Śledząc Państwa dyskusję zastanawiam się, czy Klimontowianie nie oczekują zbyt wiele od lokalnej władzy administracyjnej i samorządowej licząc, że rozwiąże ona ich problemy, pomoże i zadba o dostatnie życie, a mieszkańcy będą tylko beneficjentami?

Czy nie słuszniej jest brać sprawy i swój los we własne ręce, by wyzwolić się z marazmu ostatnich kilkudziesięciu lat?
Wielu do tego zachęca, ale większość Klimontowian przejawia obojętny stosunek do tego typu inspiracji, oczekując, że to ktoś inny (?) za nich to zrobi, dlaczego? Brak nawyków czy woli?

Na początek należy więcej rozmawiać o strategii Klimontowa i gminy, która przecież już powinna powstać i widnieć na stronie UG na wzór setek innych lokalnych gospodarzy, poznawać ją i zgłaszać inicjatywy odświeżające spojrzenie na rozwój tego miejsca.

Rozpoznawanie głównych problemów gminy nie powinno być pozostawione jedynie urzędnikom i grupie radnych. Konieczne jest uczestnictwo obywateli i –jeśli tacy wśród nich są- specjalistów.
Dlatego przydatne byłoby organizowanie w środowisku publicznych debat, których wyniki powinny być brane pod uwagę.

Jest okazja przy najbliższych wyborach uzupełniających do RGm., by „pociągnąć za języki” siedmiu kandydatów na wolne jedno miejsce radnego i usłyszeć ich relację o tym, z czym idą do Rady.

Formą takich spotkań są także nasze rozmowy tu na Forum, w którym zaczyna też uczestniczyć Pan Wójt, na razie w osobie swego nieoficjalnego „rzecznika ds. mediów”. Witamy Panią uprzejmie podkreślając, że na początek może to być całkiem dobre rozwiązanie.

Zachęcałbym także Pana Przewodniczącego RGm. do przyjęcia podobnego rozwiązania jeśli z jakichś względów nie jest możliwy Pana bezpośredni udział w dyskusji, do której już kilkakrotnie zapraszaliśmy. Nie wypada pozostawać tak długo obojętnym na te zaproszenia, nie sądzi Pan?

Trzeba też mówić o potrzebie przewartościowania swojej postawy jako mieszkańca Klimontowa/gminy i zrobienia wreszcie czegoś pożytecznego w sensie obywatelskim dla lokalnej społeczności. Nie jest bowiem dobrze, gdy przedstawiciele młodego pokolenia piszący na Forum TPK wytykają starszemu, że taką ma młodzież, jaką sobie wychowało, gdy zarzucają starszym brak pozytywnych wzorców i przykładów (np. pijaństwo, swarliwość) i z goryczą stwierdzają, że „pierdzielą taką społeczność”.

Gdyby miał to być tylko pojedynczy głos, to jeszcze pół biedy, ale jeśli odzwierciedla on odczucia szerszego kręgu młodych - to już sygnał społecznej katastrofy!

Budowanie dobrych relacji i efektywnej komunikacji tu na Forum TPK ma sens, podobnie jak zgłaszanie różnych pomysłów ożywienia życia obywatelskiego. Tych ostatnich nie należy traktować tylko w kategoriach –jak mawiał Wańkowicz- „smrodku dydaktycznego”, gdyż zawsze na początku każdej drogi potrzebna jest jakaś idea, cel, sposób, by nie poruszać się dalej zygzakiem od słupa do słupa, lecz w miarę prosto i bez starty czasu na naukę na swych błędach.

Nie inicjujmy też i nie podtrzymujmy "flame war", czyli "wojny na obelgi", bowiem zwykle sięgają do niej ci, którym brakuje rzeczowych argumentów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
Gość
PostWysłany: Śro 19:21, 18 Kwi 2007






Jestem rad, że dzięki Towarzystwu Przyjaciół Klimontowa jest gdzie swobodnie wypowiedzieć się. Nie tak dawno jeszcze korzystaliśmy z Forum na stronie internetowej urzędu gminy.

Forum w witrynie urzędu gminy było własnością publiczną, a nie rządzącego układu. Odebrano je nam bez uprzedniego starania o nadanie mu odpowiedniego standardu jakości (opieki moderatora), na podstawie arbitralnej decyzji.

Gdyby nie było niezależnego Forum TPK, to gmina nie miałaby żadnego medium elektronicznego dostępnego bez jakichkolwiek ograniczeń. I co ciekawe –swoboda korzystania z niego nie jest tu chyba nadużywana, wręcz widać dużą dbałość o poziom wypowiedzi w postach. Jest bardzo mało tzw. tandety i głupotek oraz powszechnej dzisiaj agresji.

Podejmowane są natomiast tematy inspirujące do użytecznych działań, a także wskazujące nieprawidłowości życia społecznego w imię prawdy. Autorzy postów starają się nieraz wskazywać normy prawne uświadamiając lokalnej społeczności jej uprawnienia.

Dzięki temu medium to stało się na tyle popularnym i poważnym wyrazicielem opinii publicznej, że wywołuje określone odniesienia urzędników, samorządowców i innych osób pełniących ważne role w gminie. Chociaż rzadko oni w nim występują (czasem anonimowo), to wiadomo, że je czytają, a nawet emocjonują się napotkanymi tu treściami.

Wydaje się, że omijanie Forum TPK przez osoby publiczne gminy nie jest pozytywnym zjawiskiem i psuje wizerunek społecznika XXI wieku, w którym elektroniczne technologie odgrywają w komunikacji społecznej coraz ważniejszą rolę.

Nie wgłębiając się w analizę przyczyn tego stanu można chyba bez obawy popełnienia większej pomyłki przyjąć, że pierwszym jego powodem jest niedostatek umiejętności korzystania z e-komunikacji oraz brak nawyków.

Ale przeciw tzw. wykluczeniu (ktoś tu o tym kiedyś wspominał), czego wyrazem jest opisana sytuacja, można przeciwdziałać, trzeba tylko coś w tym kierunku robić, np. edukować się, by można było włączyć się do publicznej debaty o ważnych sprawach gminy, której tu brakuje.
Może podobne do tej wypowiedzi sprawią, że w końcu „wykluczonym” będzie chciało się chcieć?
Gość
SUTER
Gość
PostWysłany: Sob 19:13, 12 Maj 2007






Ot, klimontowskich GULDONÓW codzienność Wink
Gość
PostWysłany: Nie 8:53, 13 Maj 2007






Panie suter.
Z tego co wiem, to u was jest o wiele gorzej. Jest tylko ta różnica, że my stworzyliśmy mieszkańcom naszej gminy platformę i możliwość swobodnej wypowiedzi i artykułowania swoich interesów w formie elektronicznej, a wy jeszcze do tej pory nie stworzyliście takiej możliwości.

Spróbujcie stworzyć i poprowadzić internetowe forum mieszkańców, a wtedy przekonacie się o nastrojach i klimacie społecznym panującym w waszej gminie.

Pozdrawiam. Sąsiad
SUTER
Gość
PostWysłany: Nie 14:56, 13 Maj 2007






Wielce szanowny Sąsiedzie,
nie zamierzam się z Tobą wdawać w zbędną dyskusję "u was gorzej, a u nas lepiej", bo to dziecinada!
Wiem jedynie, że w naszym HISTORYCZNYM MIEŚCIE nie ma tak zawistnych ludzi, a nad otwarciem forum pracujemy Smile)
Pozdro dla SOŁTYSA!
Gość
PostWysłany: Sob 10:04, 26 Maj 2007






Jak to było w kawale? Tu jest taki zapieprz, że nie ma czasu na robotę.
Na zarejestrowanie i otwarcie forum wystarczy na dobrą sprawę godzina. Tymczasem od deklaracji 'Sutera' upłynęły już dwa tygodnie, a forum na stronie miejscowości brak. Wiem, wiem, pracujecie...
Łatwiej mówić niż zrobić, więc ostrożnie z deklaracjami bez pokrycia!
Gość
PostWysłany: Czw 6:38, 30 Sie 2007






Z.Sz. kiedyś napisał:
Cytat:
internetowy kontakt przedstawicieli władzy ze społecznością jest jej służbą w pełni rzeczywistą!
Unikanie zaś przez radnych tego typu kontaktu z własnym elektoratem wzbudza obawy, że rada może zacząć pełnić rolę paprotki dekorującej parapet urzędu gminy.


Dla mnie unikanie przez radnych kontaktu z nami za pośrednictwem forum jest dowodem braku ich wrażliwości na budzące się przejawy życia obywatelskiego w Klimontowie.
Chyba jest to już jasne dla wszystkich forumowiczów, że rządzącym w gminie zabrakło dobrej woli, by uznać nasze posty za pożyteczne sygnały.
Ale czy damy im od nas odpocząć?

Jestem za kontynuowaniem "komunikowania perswazyjnego", czyli za oddziaływaniem na określone osoby zmierzającym do zmiany ich postaw i doskonalenia działań. 'Róbmy swoje' - jak śpiewał Wojciech Młynarski!
OptyKlim
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna -> Działalność władz samorządowych (RGm.) i administracyjnych (Urz.Gm.) Klimontowa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin