Bruno Jasieński w czerwcowym "Midraszu"

Najnowszy, czerwcowy numer miesięcznika "Midrasz" jest poświęcony w całości Brunonowi Jasieńskiemu. Jest też coś niecoś o Klimontowie i o Brunonaliach. :-)

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że GBP powinna ten numer "Midraszu" zakupić w kilku egzemplarzach do swoich zbiorów.
Ponieważ nikt z 4-osobowego zespołu bibliotekarzy nie pojawia się na forum, może ktoś z Państwa czytających zechciałby przekazać pracownikom Biblioteki powyższą sugestię do rozważenia?

Kłaniam się - admin

Osobiście powyższą sugestię dotyczącą "Midrasza" jutro przekaże pani dyrektor.

Dlaczego nikt nie pamięta, że w Izbudzie jest kącik poświęcony Brunonowi?
Kącik nabrał wyrazistości dzięki ostatnim przemeblowaniom i odnowieniu całej Izbudy - z zewnątrz i wewnątrz. Dlatego prosiłbym wszystkich, którzy coś spotkają na temat naszego Brunona o nabycie tych pozycji, a ja zwrócę forsę.

Dobrze też byłoby, gdyby kącik wylądował -tak jak już sugerowałem- w synagodze, razem z moimi zbiorami dotyczącymi społeczności żydowskiej. Jak to wszystko będzie się toczyć w takim tempie, to miną wieki.

Posty się minęły, tak że chyba i ja dostanę jeden egzemplarz.
Ale mimo wszystko zasugeruję pani dyrektor biblioteki, żeby wszystko o Brunonie Jasieńskim zgromadzić w jednym miejscu. Żeby tym okazać, uczcić jednego z najwybitniejszych klimontowian w dziejach miasteczka.

Przeczytałem w ostatnim świątecznym wydaniu Gazety Wyborczej artykuł autorstwa Marci Shore pt. "Kawior, popiół i donosy". Pisze o "naszym" Brunonie, który znając realia stalinowskiej Rosji, na donos Ryszarda Stande - złożył 16-stronicowy donos na naszych komunizujących pisarzy.
Jeżeli znał realia - a na pewno tak było - wiedział czym to grozi, postąpił jak ostatnia szuja.

No cóż, zawsze był kontrowersyjny, był "młodym gniewnym", który niszczy na swojej drodze wszystkie wartości uznawane przez futurystów za skostniałe - nie omieszkując być nieraz szują. Wkrótce los traktuje nie tylko jego, ale także Standeja, Hempela, Wandurskiego - śmiercią. Współczesny im Wand pyta pod koniec życia: "Dlaczego naszą grupę tak bardzo zniszczyła historia i komunizm?" No właśnie, dlaczego?