|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kozak AKTYWNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 11:50, 28 Gru 2009 |
|
|
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
No i po latach akowcy dopięli swego. Teraz w mediach o nikim się nie mówi, tylko o AK. Inni nie walczyli, nie ginęli, nie byli katowani, mordowani, wysyłani do obozów zagłady. Cała chwała dla AK.
Pozwoliłem sobie otworzyć nowy temat; szanowny gość, którego cytuję powyżej sam sobie przeczy. Ale właśnie na tym polega dyskusja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:09, 05 Sty 2010 |
|
|
|
To nie przeczenie sobie, tylko gorzka ironia.
Tak jak przykro jest milionom żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, zawodowym i szeregowcom z poboru (także mnie, zwykłemu szeregowcowi LWP), gdy teraz słyszą wypowiedzi oszołomów, że nie służyli w wojsku polskim, tylko w polskojęzycznym.
A nieliczni żyjący jeszcze żołnierze, którzy w armii Berlinga wyzwalali kraj pomijani są w odznaczeniach i nie zapraszani na akademie, odsłonięcia pomników czy podczas obchodów świąt państwowych.
A przecież w obecnej rzeczywistości miało być normalnie, sprawiedliwie, bez wypaczeń i bez monopolu na patriotyzm i umiłowanie ojczyzny. Krytykuje się poprzedników, a samemu postępuje się nie inaczej.
'Gierem' niech poszpera w literaturze czy encyklopedii i poczyta, jakie oddziały partyzanckie najdłużej przebywały w polu i kto zadał największe straty okupantowi.
|
|
|
gierem Gość
|
Wysłany:
Czw 19:55, 07 Sty 2010 |
|
|
|
Witam gościa !
Poleciłeś mi gościu poszperanie w literaturze, co jakoś ciężko idzie. Prośba moja dotyczy, aby szanowny gość raczył wskazać mi literaturę, w której będzie napisane czarno na białym, kto najdłużej walczył w polu. Mniemam, że gość jako były szeregowiec czytuje jeszcze literaturę wydaną przez Główny Zarząd Polityczno - Wychowawczy Wojska Polskiego z lat 60-tych.
Nie neguję wkładu żołnierzy LWP w zwycięstwo nad faszyzmem, ale obywatelu szeregowy - proszę o mniej emocjonalne podejście do sprawy.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:49, 10 Sty 2010 |
|
|
|
Nie poleciłem, lecz doradziłem. W latach sześćdziesiątych biegałem z drewnianym karabinem po Łysej Górze i Wistkach, bawiąc się w wojnę. Może nawet z Tobą lub Twoim ojcem?
Znana mi jest treść niektórych książek i broszur wydanych przez GZP WP oraz wydawnictw propagandowych powstałych pod egidą obecnego Zarządu Wychowawczego WP, czy jak tam on teraz się zwie.
I w mojej ocenie bogoojczyźniane, narodowo-katolickie treści nachalnej jednokierunkowej propagandy uprawianej przez ZW WP nijak się mają do publikacji GZP WP. Zarówno pod kątem treści jak i obiektywizmu.
Niedawno przeczytałem gdzieś, jakie to teraz sprawności zdobywają harcerze i nie wiedziałem śmiać się czy płakać.
A tak nawiasem, po co powstał ZHR? Czy istniejący od dawna z pięknymi tradycjami ZHP jest już niesłuszny? Dzielić obywateli na lepszych i gorszych poczynając już od dzieci?
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|