|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 22:07, 06 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Coś z tym optymizmem "kapuśniakowym" przesadziłem, sprawdza się przysłowie: co za dużo. to niezdrowo. Pada jak za czasów Noego, nic dziwnego, że gdzieś na "Izbudzie" przecieka dach (ma swoje lata) i całe samozadowolenie z deszczu diabli wzięli.
Żeby jeszcze tylko tam przeciekał, ale przecieka na domu - ma prawo, jest przedwojenny, ma tyle lat, co by miał ojciec plus pięć, to ma 95. Ładny jubileusz, ale nie doczeka 100, bo mnie zalewa krew, a na strychu podstawione naczynia deszcz.
Muszę pokryć dach (mam blachę), bo inaczej czeka mnie spanie w domu pod namiotem (mam namiot). "Izbudzie" wystarczy silikonowanie. Problem się rozwiąże, pojawią się grzyby (albo odwrotnie) i znowu samozadowolenie.
Życie bezproblemowe byłoby do kitu: jak flaki z olejem, jak niebo bez aniołów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pią 21:14, 07 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Ostatnio skończyłem na aniołach i tak trzeba trzymać. Jestem już w takim wieku, że trzeba robić dobre wrażenie na wszystkich, którzy pochodzą "nie z tego świata".
Idę na pielgrzymkę do Sulisławic, mimo nieprzychylnej pogody (dodatkowy plus).
Chodzę na pielgrzymki od dziesięciu lat, odkąd nie piję. Mają swój urok i niepowtarzalny klimat - klimat każdego roku inny, ale taki sam jeśli chodzi o powagę, atmosferę, pobożność i dostojeństwo.
Chodziłem ja i przedtem, przeważnie na noc (zgraną paczką), szkoda słów; żeby anulować tamte zachowania, trzeba byłoby ze dwa lub trzy razy iść te siedem kilometrów na klęczkach, od czasu do czasu się biczując.
Jak sobie przypomnę jedno zdarzenie w kościele, tam w Sulisławicach, na czuwaniu nocnym, to jeszce teraz się śmieję z zaistniałej sytuacji - mimo, że nie wypada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Sob 20:56, 08 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Bardzo mała frekwencja na pielgrzymce. Powód - pielgrzymka wypadła w sobotę, młodzież nie musiała wybierać między szkołą, a pielgrzymką, skoro zaś nie musiała, to jest taki rezultat, jaki jest.
Nie należała też do udanych pod względem śpiewu, modlitwy, tzn. słabo to wychodziło.Trzeba dobrać odpowiedni zestaw pieśni, żeby to były bardziej młodzieżowe, bardziej "marszowe".
Przydałby się podkład muzyczny, powinien być wydany śpiewnik pielgrzyma oraz odpowiedni prowadzący, który by panował skutecznie nad całością.
Księża boleją, że młodzież odchodzi do sekt (nawiązywało do tego kazanie), a właśnie takie pielgrzymki powinny być przykładem czegoś odwrotnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Nie 21:32, 09 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Coś mi się wydaje, że pozjadałem wszystkie rozumy.
Muszę przemyśleć czy mam dalej pisać, a jak już pisać, to co i jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anna Skórska SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 18:26, 10 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin
|
To się nazywa Blog.
Pisze Pan tak, jakby pamiętnik, a w tym nie ma nic złego.
Idzie jesień, drobnymi krokami i nic się nie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 21:38, 10 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Dziękuję za wsparcie "duchowe" pani Ani. Prawdę powiedziawszy, to już mnie jedna Anna wspierała. Otrząsłem się już - nie żałuję tego wspierania.
Różnie się różni ludzie odnoszą do mojego Blogu.
Wiem, że jako "syngiel" mogę mieć inne spojrzenie: bardziej zaostrzone, bardziej zgryżliwe, może i w pewnym sensie złośliwe. To są skutki też starzenia, flustracji, niezaspokojonych ambicji, straconych złudzeń, zwątpień itp.
Pomyślałby kto, że nie mam powodu tego wszystkiego odczuwać, przecież mam spokój, pieniądze, dom, zdrowie (odpukać), jakieś zabezpieczenie na dalsze życie - to nie ma powodu.
'Pieron wie', może to przekwitanie męskie; broń Boże, żebym to odczuwał na dłuższą metę, ot nachodzi mnie czasami, nigdy nie miałem czegoś podobnego.
Może to, że nie mam konkretnego planu na dalsze życie. Pisałem już o moich planach, które wydają się już jakieś tak odległe, że stają się mrzonką.
"Izbuda"moja miłość mi nie wystarcza - robię się strasznie zachłanny, żeby mi to nie wyszło bokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
margo NOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Wto 0:05, 11 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Mirosławie - czy Tobie aby nie przydałaby się jakaś kobitka...?
Tak dla równowagi w przyrodzie.
Byłoby Ci o wiele, wiele raźniej i milej.
I przestrzegam - "pieczone gołąbki same nie przylecą do gąbki" - przestań wygdyrywać, zrzędzić i obejrzyj się wokół siebie, na pewno czeka jakieś dziewczę na Twój znak...
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Wto 21:29, 11 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Pewnie, że zrzędzę, jestem prawdziwynm Polakiem, a prawdziwy taki właśnie jest.
Co do kobitek- mam swoje zdanie: ładnie, pięknie, ale z daleka (oczywiście są okoliczności, że się nie da).
Jestem za miękki (jest inne określenie) i kobiety to wykorzystują - dlatego dystans jest dla mnie ratunkiem.
A co tu dużo mówić, zawsze jak do tej pory trafiały mi się nie te, co powinny. Oczywiście nie twierdzę, że zawsze tak będzie i nie trafi się ta jedyna, stworzona dla mnie - żeby tylko nie przegapić.
Szanse moje z roku na rok rosną, śmierć kosi mężczyzn w tym wieku jak "łan". Kobiety jako płeć słabsza są oszczędzane, jest ich w stosunku do mężczyzn z roku na rok więcej, to czym się przejmować - nie zabraknie ich.
Może p. Ania ma rację - jesień i ta pogoda zwariowana też swoje robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
tpk6 Administrator
|
Wysłany:
Śro 20:44, 12 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń
|
8 września Mirek napisał kilka zdań o swoich wrażeniach z pielgrzymki do Sulisławic.
Więcej o niej można przeczytać i obejrzeć zdjęcia na stronie TPK ( [link widoczny dla zalogowanych] ) w punkcie menu: Piszą o nas , w którym znajduje sie wspomniany tekst A.Boryckiego dzisiaj zawieszony. Zapraszam Z.Sz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Śro 22:34, 12 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Tak sobie myślę, że jeślibym napisał coś takiego, kto takiego czegoś nigdy nie napisał - byłbym sławny. Więc myślę i myślę i chyba sława mi nie grozi, a przydałaby mi się - choć nie wiem do czego.
Taka Masłowska wyskoczyła jak z procy, nawet nie zastanowiła się, że zrobiła zamęt stawiając starszych w niekorzystnym świetle.
Piszę tak, bo zastanawiam się, dlaczego ludzie piszą: chcą być sławni, dla pieniędzy, dowartościować się, szpanować, coś zagmatwać, z potrzeby, dla zabicia czasu?
Wiem, że pisząc ten blog, jestem trochę śmieszny, ale nie wiadomo, może to tylko próba przed napisaniem takiego czegoś, co nikt nie napisał i nigdy nie napisze?
Jako osoba skromna i bardzo wrażliwa muszę kończyć, by nie stracić sympatii tych, którzy to przeczytają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
tpk6 Administrator
|
Wysłany:
Czw 7:52, 13 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń
|
Myślę, że popularność tego wątku o charakterze blogu mówi sama za siebie- prawie 6 tysięcy odsłon (!), najwięcej na forum. Niepotrzebnie więc Mirku masz jakieś obiekcje.
Dostarczasz w swych wynurzeniach wiele ciekawych i oryginalnych spostrzeżeń, na które innych być może nie stać. Jeśli pisanie przynosi Ci satysfakcję, to nie porzucaj go, bo wielu czeka na Twoje przemyślenia.
Weźmy na przykład radnych, od których nie można doprosić się nawet jednego zdania odpowiedzi, chociaż to ich prawny obowiązek. Niektórzy forumowicze próbują ich usprawiedliwiać: a to że nie mają dostępu do Internetu, że brakuje im nowoczesnych kompetencji itp.
Nie są to argumenty przekonujące, bo wiadomo przecież, iż niektórzy radni korzystają z poczty elektronicznej i mają swoje skrzynki z adresami.
Oni po prostu ewidentnie lekceważą swoje powinności wiedząc, że włos z głowy im za to nie spadnie.
To jest sygnał, że społeczność tutejsza po dokonanym wyborze organu samorządowego traci nad nim kontrolę i nikt nie przejawia woli, by ją odzyskać. To skutek wspominanego wielokrotnie społecznego marazmu i apatii?
Znam inne lokalne społeczności, obywatelsko znacznie lepiej rozwinięte, gdzie taka sytuacja byłaby nawet nie do pomyślenia.
Jesteś więc Mirku bardzo pozytywnym przykładem utrzymywania kontaktu z licznymi forumowiczami i szkoda, że to Ty nie jesteś jednym z obecnych radnych. Ale przecież możesz nim zostać w następnej kadencji, bo posiadasz cenną cechę komunikatywności, która dla wielu jest bardzo ważnym walorem radnego.
"Milczków" wyborcy wykoszą, gdy zorientują się, że pożytek z nich niewielki. Teraz bowiem wyborcy otrzymują do ręki przetestowane kryterium przydatności wybieranych osób: jesteś w kontaktach z wyborcami nieporadny czy nonszalancki, to siedź w domu i nie blokuj miejsca innym, bardziej otwartym i przystosowanym do współczesnych oczekiwań.
Ta brutalna prawda z czasem dotrze do świadomości tutejszej społeczności i skłoni ją do stosowania w kolejnych wyborach bardziej racjonalnych kryteriów, bo ludzie w końcu zrozumieją, że kierowanie się emocjami czy układami towarzysko-rodzinnymi na dłuższą metę nie sprawdza się i nie przynosi korzyści wyborcom.
Tak więc Mirku- czekamy na Twoje blogowe zapiski.
Pozdrawiam serdecznie Z.Sz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tpk6 dnia Czw 23:21, 13 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 21:59, 13 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Zawsze lubiłem pisać, lecz strach przed kompromitacją (robię czasami takie byki, że głowa mała) skutecznie mnie blokował.
Teraz też muszę wgrać program Excel czy jak tam, do zwalczania "byków", lecz nie mogę się doprosić mojego operatora.
Wiem, że najlepszy jest słownik i zasady pisowni. Ja to wszystko wiem, ale wydaje mi się, ba dałbym głowę, że dobrze napisałem, a jest inaczej.
Jeśli chodzi o radnych, to już ja poruszałem ten temat, że przy ważniejszych głosowaniach każdy radny powinien się wypowiedzieć, dlaczego tak głosował i to umotywować.
Oj! Za mojej kadencji zrobiliśmy parę błędów i to znacznych. Odpowiedzialność się rozmyła nie ma komu wytknąć błędów. Jest to nie do pomyślenia, żeby tego nie można uregulować - a mimo to nie można.
Paru radnych tej kadencji ewidentnie się przyczyniło w poprzedniej do takich lekkomyślnych, znaczących w skutkach błędów, że głowa mała.
Czy to były błędy umyślne, czy głupota, czy jedno i drugie?
Moja wina jest taka, że byłem w tej radzie.
Mogę dziś wymienić wszystkie popełnione błędy. Nie stać nas na robienie błędów, jesteśmy za biedni. Z drugiej strony bogaty nie robi takich błędów.
Chciałem, żeby pod koniec kadencji zrobić jakieś rozliczenie czteroletnich rządów - szkoda słów - nie przeszło. Tak, wybory w naszej (nie tylko) gminie, to gra - wygra, kto śmielej, chytrzej, ze wsparciem tego i owego otumani wyborców.
Niech to się zmieni jak najszybciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anna Skórska SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 21:59, 13 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin
|
Czasem pisanie, ta naturalność wypowiedzi, to jest to, do czego nam trudno dojść... samemu.
Ludzie chcą, by ich słuchano, ich własnej duszy, ale boją się ludzkiej zawiści i nie będę ukrywać, odchodzą, by lepiej nie mówić.
Dobrej nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anna Skórska SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 22:01, 13 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin
|
No tak, konkurencja buszuje w necie
Pan Miro wysłał akurat w tym samym czasie. hmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Anna Skórska SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 22:09, 13 Wrz 2007 |
|
|
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Berlin
|
Wie Pan... samemu można niewiele zdziałać, ale co wiem i co ważne jest, aby drobnych rad czy choćby głosów ludu nie lekceważyć.
Ja wiem, że dokumentacja jest gorsza niż to wszystko, co w głowach za idee się uznaje, ale nie do takiego stopnia, aby lekceważyć własne społeczeństwo.
Po to są spotkania Rady, aby nie bać się i nawet domagać się opinii ludu.
Proszę mi wybaczyć, że posługuję się po częsci Pana "miejscem", ale bywa, że na takim Forum nie prowadzi Pan blogu sam
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|