Izba Pamięci Ziemi Klimontowskiej

Pewnie, że jest we mnie trochę chaosu, lecz teraz to już nie jest tak źle. Jednak Wszechświat narodził się i jest w chaosie i co?
Kto zaprzeczy, że ten chaos nie jest piękny, nie twórczy- czy w tym nie ma jakiegoś porządku, przemyślenia, celu?

Wyjaśniam, że " Izbę Pamięci Ziemi Klimontowskiej" nazywałem też "Budą", ale doszedłem do wniosku, że to moje "dziecię" nie przystoi tak nazywać i nazwałem go "Izbudą".
Można było rozpisac konkurs na nazwę, ale po co, i tak bym wygrał.

Kolor "Izbudy" nie pomarańczowy? Więc jaki?
Schulz napisałby: "Stoi na ulicy Opatowskiej 20 'Izbuda'- płowa od słońca, pociemniała i spalona od pogód lata, jak gruszka dojrzała- tam stoi ona".

Tak więc można przyjąć kolor jako kolor dojrzałej gruszki- też piękny- nieprawda?

Wszechświat nie powstał z chaosu, ale z porządku.
Z chaosu powstali jedynie Ziemcy, których rozum nie pochodził z magii, ale zrodził się na polu bitwy, gdzie wszyscy zabijali wszystkich, konsekwentnie dążąc do dobra. (polecam 'Achaję' Ziemiańskiego).

A Schulz napisałby raczej: 'Ta buda jest pomarańczowa'.

Wszechświat powstał z wybuchu, byłem w wojsku widziałem wybuchy, żaden uczony razem z "Sowizdrzałem" nie uporządkuje wybuchu.
Nie czytałem"Achaja" i chyba nie przeczytam , nie jestem zwolennikiem bitew (jestem człowiekiem ceniącym pokój) i metod "Ziemców", których rozumy powstały po uprzednim zabiciu w czasie dążenia do dobra.
Nie wciągajmy nieboszczyków do dyskusji nad kolorem '"Izbudy", ale jestem pewien, że śp. żyd Schulz napisałby: a kolor "Jej" jest dojrzałej niepryskanej gruszki.

Co do konkurencji to nie bardzo rozumiem, o co chodzi, konkurencja sama w sobie jest budująca, jestem zwolennikiem konkurencji.

Też jeżeli chodzi o żarty z tego, co ktoś robi- nigdy nie staram się żartować, chyba że uważam, że ten ktoś robi coś niedorzecznego.
Znowu ktoś spyta skąd ja wiem, że to niedorzeczne? No właśnie, wtedy co? Jak zostanę przekonany, że jest inaczej, przeproszę.

Do diabła z wybuchami, moja "Izbuda"wygląda jak po...
Muszę coś zrobić, żeby poprawic estetykę, choć z drugiej strony wygląd "JeJ" nie zachęca włamywaczy do odwiedzenia.

Nie wiem dlaczego nic się nie mówi o drugiej" Izbie", mieści się w dawnej ubojni (szlachtuzie), za cmentarzem. Jest to muzeum skamieniałości, którego właścicielami jest młode małżeństwo z Kielc.

Młodzi są pasjonatami, pomaga im ojciec, dorabiają sprzedając wyroby, biżuterię z kamienia naturalnego. Rozmawiając z nimi pierwszy raz, a było to rok temu byli pelni optymizmu, teraz trochę już mniej.

Są studentami ostatniego roku, brakuje im wsparcia, ba, nawet zachęty, nie ma się więc co dziwić. Młodzi, wyksztalceni, pełni wiary , optymizmu, chęci tworzenia powinni mieć wsparcie i zachętę- nie wolno ich stracić.

Co zaś do mnie, to już znalazłem sposób na życie i mnie już nic nie może zniechęcić, do ciebie Klimontowie, ale tych młodych?

Nie widziałem żadnego muzeum skamieniałości za cmentarzem.

Dzień dobry Państwu,

to dobra wiadomość: powstanie w Klimontowie muzeum skamieniałości, którego właścicielami jest młode małżeństwo z Kielc, ludzie wyksztalceni, pełni wiary , optymizmu. Pan Mirek zwraca uwagę, że brakuje im wsparcia oraz zachęty.

Myśle, że TPK z chęcią takiego wsparcia udzieli. Jako admin strony Towarzystwa widzę możliwość:

- zamieszczenia w "Aktualnościach" witryny informacji wraz z 2-4 foto promującej nowe muzeum i ponawiania doniesień o nowościach powstającego zasobu;

- gdyby powstał obszerniejszy tekst na ten temat (np. wywiad z właścicielami), to można zamieścic go na stronie w punkcie menu: Ludzie;

- muzeum może stać się podstawą do organizowania cyklicznych imprez dla zainteresowanych, głównie przyjezdnych, typu event . W tym przypadku 'wykreowanym wydarzeniem' byłyby interaktywne warsztaty z zakresu geologii i palentologii.
Pisłem o tym w jednym z wcześniejszych postów (zob. temat poniżej: Wizja przyszłości Klim., wątek- Reklama i promocja Kl.), gdy zastanawialiśmy się, co można wykorzystać do promowania Klimontowa. Tego rodzaju inicjatywa tematyczna byłaby oryginalna nawet w skali kraju, którą mogłoby sie zainteresować być może Kuratorium oraz redakcje stosownych czasopism i organizacje aktywizujące społeczności lokalne, por. projekt dot. fotografii i ekologii Wioski beztroski realizowany w Kotlinie Kłodzkiej.

Tu dodam, że projekt 'wiosek edukacyjnych' jest ofertą turystyczną adresowaną do rodzin z dziećmi, dorosłych oraz do 'zielonych szkół', więcej: [link widoczny dla zalogowanych] Projektem tym interesuje się i wspiera go finansowo także Instytut Ekonomii Środowiska, więcej: [link widoczny dla zalogowanych] ;

- do przemyślenia zgłaszam też ewentualność zainteresowania możliwością odbywania tu w muzeum czegoś w rodzaju plenerowych praktyk dla studentów szkół artystycznych, gdzie znajdują się pracownie artystyczne (np. biżuterii) kształcące w tym zakresie studentów. Kamień jako materiał dla artysty jest dzisiaj na topie. Chętnie pomogę w przekazaniu oferty muzeum jednej z takich szkół artystycznych w Poznaniu.

- skoro właściciele są z Kielc, to aż się prosi, by nawiazali kontakt z artystką-malarką panią Wiesławą Kisiałą (z d. Zając), zob. linki na stronie TPK, pochodzącą z Klimontowa a mieszkającą w Kielcach i utworzyli tu minigalerię jej obrazów o motywach związanych z tą miejscowością i okolicą. Powstałoby w ten sposób coś, czego dotychczas w Klimontowie nie było- możliwość nabycia dzieła sztuki (+widokówki, przewodnik z mapką, może jakichś innych lokalnych wyrobów?) kojarzącego się z Klimontowem;

- aktywne muzeum z punktem sprzedaży wyrobów z kamienia i innych dzieł sztuki, to juz wystarczający powód, by zorganizować odpowiednią reklamę w mieście oraz 'przydrożną' zachęcającą przejeżdżających drogą Radom-Rzeszów do zatrzymania się na chwilę w Klimontowie.

Uważam, że właściciele muzeum powinni skontaktować się z prezesem (zarządem) TPK, by te sprawy zainicjować. Ja też tych Państwa proszę o kontakt mailowy.
Kłaniam się Z.Sz.

Muzeum skamieniałości rzeczywiście jest za cmentarzem.

Właściwie - dopiero będzie, bo prace nad nim nie są jeszcze skończone.
Będzie też reklama. A na otwarciu kanapki, ciastka i skrzynka Perły. Cudownie.

Ja uważam, że tam za cmentarzem w budynkach po spółdzielni inwalidów powinna być normalna knajpa.

Nie wszyscy pamiętają, ale w Klimontowie zawsze było kilka miejsc, gdzie pito alkohol. Teraz tym miejscem jest park w Rynku, bożnica, stadion i sklepy z alkoholem, zapomniałam o okolicach byłego Liceum!

Ludzie którzy poza piciem alkoholu nie mają innych zajęć byli, są i będą! Zamiast szpecić swoją obecnością Rynek i sklepy mieliby swój azyl na uboczu i bezpiecznie.
POZDROWIENIA dla SZYMANOWIC!!!

Przepraszam, nie rozumiem- takie getto dla pijących??
Ci, którzy piją w sklepach, na ulicach i na Rynku, raczej do knajpy nie pójdą, a inni mogą się napić w domu, albo w jakimś lokalu, ale na pewno nie w jakiejś "spelunie" i to w dodatku k. cmentarza.
Alkohol jest dla ludzi i kulturalne picie nikomu ujmy nie przynosi. Bez obrazy, pozdrawiam

Jaka knajpa? Będzie muzeum skamieniałości i tyle. To miejsce nie nadaje się na nic innego.

Kontaktowałem się z właścicielami pomieszczeń po dawnej spółdzielni inwalidów - byli zaskoczeni, że ktoś interesuje się na terenie Klimontowa ich przybytkiem.

Mają już Internet i z ich deklaracji wynika chęć współpracy z TPK. Niech sami napiszą o swoich problemach, zamiarach, oczekiwaniach.

Ja osobiście mam sentyment do tych pomieszczeń, pracowałem tam 9 lat jako tokarz - to tam uzmysłowiłem sobie swoją porażkę życiową. Dziewięć lat bezmyślnego robienia jednego detalu: wiercenie , zataczanie, fazowanie, ucinanie i znowu: wiercenie, zataczanie, fazowanie, ucinanie i tak bez końca; setki, tysiące, setki tysiecy razy.

To tu, żeby zagłuszyć przegraną, piłem prawie codziennie bojąc sie przyznać przed samym sobą, rodziną , kumplami, że się pomyliłem co do piękna i zaszczytu bycia robotnikiem, przynależności do klasy robotniczej, z którą chciałem się utożsamiać.
To tu zdałem sobie sprawę, że bycie głupim magistrem jest lepsze, jak bycie najlepszym, najmądrzejszym, najszlachetniejszym robotnikiem, o ile w ogóle można mówić o szlachetności robotnika.
Tak, że po wyrzuceniu mnie z pracy u "Inwalidów " nie pracowalem juz nigdy jako "robol'. Zaznaczam, że majac liceum ukończyłem technikum mechaniczne na czwórkach i piątkach, będąc gościem na zajęciach.

Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, żeby wszyscy, którzy pokończyli właśnie takie wieczorowe, zaoczne szkoły mieli mniejsze mniemanie o sobie i swojej mądrości. Ktoś bardzo mądry, dbający o morale Klimontowian pisze o zrobieniu knajpy zamiast muzeum.
A dlaczego nie bliżej? To byś gościu zaszokował takim pomysłem!
Oznaczałoby, że jesteś twórczy, rozgarnięty, nie boisz się potępienia.

Boże, wybacz co ja piszę, ale mnie ponosi, gdy ktoś chce zakładać knajpę zamiast muzeum, nie mając uznania dla incjatywy, pomysłowości, pracowitasci ludzi w to zaangażowanych. Widać gołym okiem, że zazdrość miesza w głowie.
Ktoś jeszcze mądrzejszy przytakuje, 'Sowizdrzała' do getta pakuje, który nic niby nie kapuje. Taka ironia, moi mili, nikogo nie zmyli, nie zniechęci, bo widocznie o to wam chodzi.

Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek pakował 'Sowizdrzała' do getta. Ale widzę, że przemyślenia Pana Mirka z postu na post stają się coraz bardziej awangardowe.

Wracając do IPZK - kiedy wreszcie będzie można zobaczyć przed nią pożydowską szokującą latarnię? Hm?
Co z Klubem Dyskusyjnym? Działa już?

Skoro można wstawić jeden stolik, kanapę i parę krzeseł, to pewnie zmieszczą się też jeszcze jeden-dwa na zewnątrz pod latarnią. W ten sposób będziemy mieć już cztery stoliki i grupkę dyskutujących osób. Fantastycznie.
Jesteśmy więc na dobrej drodze - bo to już prawie knajpka.

Czemu jeżeli ktoś edytuje posta, nie ma żadnej informacji, że został zmieniony, kiedy i przez kogo?

Ponieważ informacja ta zawarta jest w pktach 7 i 5 Regulaminu forum, który Pan, Panie Jakubie, był łaskaw zaakceptować.
Nadto, nieraz wyjaśnienie o dokonanej poprawce zajęłoby więcej miejsca niż sam korygowany post, że o niezbędnym nieraz w takim przypadku takcie nie wspomnę.

A tak na marginesie, dlaczego zaniepokoiła Pana ta błaha poprawka?
Nie jestem, poza tym, 'ktoś', lecz 'admin'.

Kłaniam się admin