|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB Gość
|
Wysłany:
Pią 22:21, 22 Cze 2007 |
|
|
|
Jak zwykle Miro rozładowuje atmosferę, chociaż nie była napięta, tylko czasem trudno się połapać, o co młodzież walczy. Miła atmosfera. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
bobancio UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pią 23:43, 22 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Ja również nie jestem politykiem, poprawianie błędów decydentów jakoś mnie nie bawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Pon 21:46, 25 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Nie wiem co się stało, nie miałem Internetu, chyba po napisaniu postu z pierwiastkowaniem strzelił piorun.
Jest to przestroga dla tych wszystkich, co mają wątpliwości w nieomylność rządzących. Nie jestem pewien, czy nie maczały w tym palce służby specjalne, powiązane z siłami nadprzyrodzonymi.
Mało tego, jeszcze mnie straszą komunikatem w nieznanym mi języku, a brzmi tak:"System perfomance monitor: Warning".
Nie pozostaje mi nic innego, jak szukać pomocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
miro PLATYNOWY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Wto 22:04, 26 Cze 2007 |
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 184 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Temat się rozwodnił, co jest złym objawem, który niczemu nie służy.
Pan P. G. obiecał mi pomóc w urządzeniu ekspozycji związanej z walkami pod Rybnicą i Konarami. Jest zbieraczem m.in. pamiątek po tych wydarzeniach.
Ja posiadam wykopki: naboje, łuski, bagnety, lufy karabinowe (mauzer), nieśmiertelnik austriacki, menażki. Nie jest tego dużo, ale może być zaczątkiem zbiorów jakoś posegregowanych, opisanych.
Jak do tej pory zbiory w "Izbudzie" tworzą groch z kapustą, pomieszały się tu style, epoki - wszystko. Może jakąś spójność tworzą judaika, reszta - jak wyżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:25, 07 Lip 2007 |
|
|
|
"Brunonalia" zdominowały wszystko.
"Izbuda" gościła organizatorów i niektórych wykonawców. Cały tydzień miałem czarny od nieszczęść, 'Izbuda" także, bidula nie otrzymała dotacji (przypominam, że pisałem o dotację do FWW), ale jej nie zostawię bez wsparcia - postanowiłem jej strzelić kosmetykę własnym sumptem.
Czytałem wszystko o "Brunonaliach": ile tam wypowiedzi, dyskusji, zamiarów, deklaracji - raz w roku przez parenaście dni i szluz. Dlaczego np. istnieje "SMTBJ" w Warszawie, a mimo takiej przebojowej młodzieży nie istnieje w Klimontowie?
Czy się nie boimy głosów krytycznych mieszkańców? Czy autor polskich "wersetów" (nasz ziomek) uzyska kiedyś szersze uznanie?
Czy potrafimy wykorzystać Go do własnych celów - promowania Klimontowa?
Tyle pytań się nasuwa i nie ma odpowiedzi. Jako jeden z pierwszych deklaruje się zapisać jako miłośnik twórczosci B.J. w Klimontowie oraz udostępnić "Izbudę" na tymczasową siedzbę (dopóki nie znajdzie się lepszy lokal).
|
|
|
mirko Gość
|
Wysłany:
Sob 21:38, 07 Lip 2007 |
|
|
|
Jestem roztargniony, nie zalogowałem się w poprzednim poście.
|
|
|
Jakub Przybylski ZNAWCA FORUM
|
Wysłany:
Sob 21:49, 07 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 379 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Klimontów z większym entuzjazmem przyjąłby obniżkę ceny Żywca o 20% niż inicjatywę artystyczno-kulturalną. Ale warto spróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Iwo_WGR SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Nie 15:29, 08 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Mirko - odezwij sie do mnie na maila - mam kilka chyba dobrych pomysłów i jestem w stanie zaoferować pomoc. Kontakt do mnie - [link widoczny dla zalogowanych]
Pomysl bardzo mi się spodobał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Iwo_WGR SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Nie 15:30, 08 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Zresztą, ja miałem identyczny pomysł po Brunonaliach 2006, ale kilka osób, które miały realizować projekt, wykazało się słomianym zapałem... czas ten błąd naprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
mirko Gość
|
Wysłany:
Pon 22:07, 09 Lip 2007 |
|
|
|
Pomysłu mojego dotyczącego utworzenia jakiegoś przyczółku do wspierania twórczości B.J. w Klimontowie nie trzeba przeceniać.
Jest to nieśmiała próba zaszczepienia na terenie, gdzie się on urodził jakiejś nici sympatii, zrozumienia, bądż co bądż jest to nasz ziomek i należą się mu jakieś względy.
Postać Brunona, jak też jego twórczość jest mało znana w Klimontowie, była i jest przedstawiana w jak najgorszm świetle. Dlatego nie trzeba się dziwić, że jest odbierany tak jak jest. Potrzeba trochę czasu, naświetlenia tamtego okresu, w którym żył, tworzył - był to okres: pędu do zmian, tworzenia nowego ładu, rewolucji we wszystkich dziedzinach życia.
Jest to też przywilej młodości - Bruno go wykorzystał w pełni - można powiedzieć za bardzo, za przesadnie, za szokująco i nic poza tym.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:31, 10 Lip 2007 |
|
|
|
" i nic poza tym."
?
Stworzył nowy kierunek w sztuce, w myśleniu.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:32, 10 Lip 2007 |
|
|
|
Można powiedzieć - przełomowa koncepcja, nie mowiąc już o dorobku artystycznym.
|
|
|
Mirko Gość
|
Wysłany:
Śro 23:20, 11 Lip 2007 |
|
|
|
Ziomek ziomkiem, ale prawda jest prawdą.
Nie oszukuimy się, to nie Bruno był twórcą tego kierunku - futuryzmu ( był jednym z pierwszych) w sztuce ani tym bardziej w myśleniu. Jaka przełomowa koncepcja? Tego nie rozumiem.
Co dotyczy dorobku - to też nie był imponujący (ilość ani jakość). Niektóre utwory, chodzi o te póżniejsze, to lepiej żeby ich nie napisał.
Za to trzeba przyznać, nie miał równych sobie jeśli chodzi o rozgłos wśród Klimontowian, choć i tu byłbym wstrzęmiężliwy, a nuż ktoś się urodzi, przecież jeszce życie na ziemi się nie skończyło.
Może gdyby nie zauroczenie komunizmem, może gdyby nie totalitaryzm, w którym potem żyłeś, a który zniewalał jednostki, byłbyś wielki, bo talentu Bóg ci nie poskąpił, mimo żeś się Go wyparł.
|
|
|
Iwo_WGR SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 0:15, 12 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Trzeba jednak czytać uważniej, a nie opierać się na obiegowych opiniach.
Nie ma co szufladkować. Jasieński dokonał przełomu. Nie ważne czy nazwiemy go futurystą, czy jakoś inaczej, to wypracował on po prostu własną koncepcję, która płynie z jego utworów, manifestów, działań.
Jego dorobek artystyczny nie ma sobie równych - to jest jego dorobek - bardzo silny, indywidualny i chyba jeden z najbardziej charakterystycznych, z jakim miałem do czynienia.
Jeżeli ktoś za wszelką cenę chce Jasieńskiego obniżyć do poziomu działacza politycznego, to będzie to oznaczało, że sam ma mentalność działacza politycznego... a oni mają to do siebie, że nieszczególnie rozumieją sztukę.
Nie mówię już nawet o barwnym życiorysie. Nie mówie o szumie i hałasie, jaki wokól niego cały niemal czas trwał. Jasieński był wybitnym twórcą, a Klimontowianie powinni sobie to uświadomić... i cieszyć się... i nie robić tak, aby ludzie mówili... Klimontów?
Aa, to taka mieścinka, gdzie urodził się Bruno Jasieński - wybitny poeta, pisarz, teoretyk sztuki... tylko zrobić tak, aby... Klimontów? to małe miasteczko - wylęgarnia talentów i ośrodek postępowej kultury - tam zaczynał Bruno Jasieński, tam rodziły się kolejne talenty, tam tworzyli i prezentowali swoją twórczość, tam mieli swój festiwal.
Szanuję Słowackiego, Mickiewicza i Żeromskiego. Szanuję Norwida i innych twórców. Jasieński jest jednak fragmentem mojego życia, kawałkiem mojej duszy.
Ilość? Też żałuje - mógł napisać więcej... jednak jego dzieła, książki wiersze są przełomowe.
Palę Paryż - to jedna z najwybitniejszych powieści jakie zostały napisane. Po cichu wzorowali się na niej wielcy, późniejsi pisarze (np. Camus). Nowoczesna koncepcja społeczna, idea konstruktywistycznego, fantastycznego miasta na gruzach starego świata, niesamowity futurystyczny język. KSIĄŻKA PO PROSTU NIESKOŃCZONA, ale i tak przełomowa.
Ziemia na lewo - pierwszy tomik poezji rewolucyjnej wydany w Polsce. Okładkę namalował pierwszy polski walczący konstruktywista - Mieczysław Szczuka.
Nogi Izoldy Morgan - pierwsza powieść, a w zasadzie mikropowieść Jasieńskiego - jak ktoś mi powie, że było to dzieło wtórne, to zadziwi mnie. Było to dzieło odkrywcze i nowatorskie.
Bal Manekinów, Rzecz gromadzka - dzieła sceniczne - z najwyższej półki.
Manifesty - doprowadzały swojego czasu do wrzenia. Przełomowe koncepcje społeczne. Społeczno-artystyczne. Na tyle przełomowe, że jeszcze po dzień dzisiejszy są dla mnie i dla mojego ruchu w jakimś sensie wytyczną.
Opowiadania Główny winowajca, Nos - niezwykłe, nieco fantastyczne opowiadania ukazujące fałsz ludzkiej mentalności - konflikt psychiki człowieka i jego zakłamanie. To samo można zauważyć w Balu Manekinów.
Późniejsze dzieła: Człowiek zmienia skórę, Zmowa obojętnych - mogą się podobać, mogą się nie podobać, ale to są książki budujące w dalszym ciągu świadomość - niezależnie od ich pozornej prostoty.
Twórca taki jak Jasieński nie napisał nigdy czegoś złego. On mógł po prostu pisać coś innego, ale tak naprawdę nawet ocena na poziomie - wybitne - niewybitne jest tu nie na miejscu.
Powiem Wam ze swojego punktu widzenia.
Jestem artystą, muzykiem. Interesuje się w zasadzie bardzo aktywnie wszystkimi dziedzinami sztuki, również techniką i pedagogiką (głównie resocjalizacją). Poznałem w swoim życiu setki twórców. Tysiące a może i dziesiątki tysięcy. Tylko garstka z nich miała przełomowy wpływ na kształtowanie się mojej świadomości.
Wiem, że piszę teraz z własnego punktu widzenia, ale w końcu jak mam pisać inaczej? Jasieński wskazał mi światełko, okienko, w które wskoczyłem.
Byłem jako młody człowiek bardzo aktywnym działaczem rewolucyjnym czyli w zasadzie politycznym. Nie będę już streszczał swojej drogi światopoglądowej (zaineresowani tematem albo ją znają, albo [link widoczny dla zalogowanych] ), ale zawsze dążyłem do zmieniania świata za wszelką cenę.
Gdyby nie Bruno dalej trwałbym w błędzie myśląc, że uda się zmienić świadomość społeczeństwa za pomocą zmian polityczno-społecznych, że ludzie są w stanie zbudować nowy ład społeczny. To była wielka pomyłka.
Ludzie nie są w stanie zrobić nic! Palę Paryż. Dopiero gdy wymrą, na ich miejsce przyjdą inni ludzie. Maszyny. Stworzenia idealne. Wyidealizowane i wyidealizowywane przez Jasieńskiego i konstruktywizm (często nieświadomie).
To podstawa ku stworzeniu rzeczywistości równoległej. Innej i lepszej. Kiedyś napisałem tekst [link widoczny dla zalogowanych] a później ktoś mi powiedział, że znał dotychczas całą twórczość Jasieńskiego, ale tego jednego dzieła nie znał i był przekonany, że odkrył coś brakującego. Uświadomiłem go wtedy, że to mój tekst i moja koncepcja, a o Jasieńskim wtedy jeszcze niewiele słyszałem... później dopiero zapoznałem się z jego twórczością i okazało się, po dokładnej analizie, że przechodziliśmy podobną drogę ideową, a wynikało to zapewne z podobnych celów.
Nie wiedziałem już wtedy czy Jasieński jest wybitny, czy nie jest.
Po prostu jest nowym elementem. Złotym mocowaniem do naszej wyśnionej konstrukcji. Nie rozumieją tego ludzie, nie rozumieją tego organizatorzy, nie rozumieją tego politycy.
Sztuki nia da się wytłumaczyć
Sztuki, tak jak i miłości, nie da się ani zrozumieć, ani wytłumaczyć. Sztukę można tylko poczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Iwo_WGR SREBRNY UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 0:29, 12 Lip 2007 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Teraz zauważyłem, że nigdzie nie wymieniłem wierszy Jasieńskiego, za które był przecież najbardziej ceniony ... nawet bez wszystkich wierszy miał swoją wielką wartość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|