|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirko Gość
|
Wysłany:
Śro 11:12, 14 Paź 2009 |
|
|
|
Tak właśnie brzmi mój projekt, który mam zaszczyt realizować wraz z nauczycielem historii w SP.
Jest to projekt unijny realizowany w każdej polskiej gminie. W skrócie PPWW. Co to takiego? Do czego służy? Komu jest potrzebny? Po jakie licho wydawać na taki projekt kasę skoro są inne potrzeby? Postaram się w skrócie odpowiedzieć na te i inne pytania.
Mój projekt jak i inne podobne, robione przez pasjonatów społeczników, mają wspólny cel: zintegrować lokalną społeczność, dać do zrozumienia, że życie w małych zapyziałych miejscowościach takich jak Klimontów nie musi być szare, nudne, monotonne, bez zainteresowań i ambicji - nastawione tylko na konsumpcję.
Wpadanie w szpony alkoholu, co jest zjawiskiem nagminnym w małych miejscowościach i wsiach, spowodowane jest między innymi w dużej mierze właśnie tą „beznadzieją”.
Praca w kolektywie, praca z dziećmi i młodzieżą jest właśnie taką integracją pokoleniową, która pozwala młodym korzystać z dorobku ludzi starszych, brać od nich jak najlepsze wzorce, uczyć się patriotyzmu i szacunku do historii. Mając gotowe niektóre rozwiązania projekty takie pozwalają młodzieży unikać potknięć, robienia głupstw – jednym słowem chronią ją przed życiowymi błędami, których czeka w tym wieku na nią cała masa.
Dążenie do osiągania wspólnych celów może przynieść także korzyści materialne, oprócz takich jak: pozbawienie niektórych odczucia wyizolowania czy wykluczenia, dać radość, satysfakcję i pobudzenie zainteresowań, odkrycia swoich silnych stron, dodać pewności, pozwoli nauczyć korzystania z doświadczeń życiowych ludzi starszych itp. Starszym zaś da szansę do wykazania się swoją wiedzą, pozwoli poczuć się jeszcze potrzebnym. Starsi wiekowo (seniorzy) naprawdę chcą być potrzebnymi, chcą się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.
”Poszukiwaczy skarbu” tworzą trzy grupy wiekowe – razem około 30 osób pragnących wspólnie działać, pragnących ocalić od zapomnienia dawne zawody, dawnych mieszkańców, dawne przedmioty i narzędzia. Grupa nasza ma też za zadanie obalać mity, wierzenia i przesądy. Jednym słowem działamy na wielu frontach i idziemy z postępem, nie zatracając swojej tożsamości i patriotyzmu. Oddajemy szacunek naszym przodkom, ale potrafimy okazać też szacunek innym nacjom, które od wieków wspólnie dzieliły dolę i niedolę niełatwego, nieraz pełnego tragizmu losu. Jesteśmy chrześcijanami, ale potrafimy się też odnosić z tolerancją do innych wyznań.
Weszliśmy do Wspólnej Europy dumni, niezależni, ceniący siebie, ale też mający szacunek dla innych. W swoich poszukiwaniach chcemy odtwarzyć życie i klimat szczególnie lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Nie da się tego zrobić nie poruszając tematu żydowskiego.
Jak wiemy Żydzi współżyli z nami od wieków, Polska była dla nich ojczyzną, walczyli za nią, nierzadko ginęli. Wszystko to odeszło wraz z Zagładą w 1942 roku.
Narosło wiele mitów i uprzedzeń . Nie obchodzi nas antysemityzm, omijamy, co się stało po wojnie z ocalałymi Żydami - to niech osądzi Bóg i historia.
Mamy jeden cel- pokazać współistnienie, współżycie dwóch nacji: Polaków i Żydów stanowiących większość mieszkańców. Nie pragniemy jątrzyć, coś sugerować, czy mieszać się w sprawy, które są nam obce...
Jest to krótki opis poczynań „Poszukiwaczy skarbu”; myślę, że mieszkańcy nas rozumieją i pomogą w jego realizacji.
Mirko
|
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |