programy do zarabiania w internecie

Kazdy internetowy marketer wie jedno: ruch = pieniadze. Jak zdobyc ruch? Zacznij od przeczytania tego watku.
Jesli jestes webmasterem bloga, internetowym "zarabiaczem" czy po prostu korzystasz ze stron social media jak Twitter, Instagram, Facebook, Youtube, to zapewne potrzebujesz wiekszego ruchu, wiecej lajkow, followersow czyli obserwujacych. Jest taki serwis gdzie mozna zakupic najteniej w internecie wszystkie te rzeczy. Nie znasz sie na SEO, mozesz zamowic pozycjonowanie u specjalistow. Chcesz stac sie slawny w social media, mozesz sobie zamowic like, followersow, wyswietlenia youtube, co tylko dusza zapragnie. Na tej stronie znajdziesz wszystko zwiazane z SEO, Social Media, internetowym marketingiem. Zeby kupowac na tej stronie wystarczy miec konto Paypal (jak nie masz mozesz je zalozyc w 5 min). Wiele aukcji jest za jednego przyslowiowego dolara. Sprawdz sam:
tnij.at/seoclerks

Co tu dużo ukrywać, powyższy post dał mi dużo do myślenia.Cytuję;" ruch = pieniądze' - dodaję; ruch= życie - to z moich przemyśleń o życiu i przemijaniu i bardziej ma zastosowanie właśnie do mnie - do wszystkich w wieku przedpoborowym do zastępów niebiańskich.
Ale zostawiam swoje wywody, które nie są za mądre, ale nie posiadające konkurencji i nie krytykowane mogą uchodzić za wyjątkowe , a ja mogę po cichu utożsamiam się z wybitnymi polskimi filozofami , a już na pewno mieć się za najwybitniejszego filozofa wsi Klimontów. Potwierdzeniem moich słów będzie brak krytyki!. Ale nie oto chodzi , chodzi oto, co wie każdy internetowy marketer , a ja przez zaniedbanie wykształcenia internetowego nie wiem . Ale jedno wiem, że takie posunięcie mogłoby uratować Izbudę, która bez pieniędzy upadnie. A więc już mam pewien pomysł jakby wywód ruch = pieniądze zastosować w praktyce , ku dobra mojej Izbudy - naszej klimontowskiej Izbudy.
Jeszcze muszę przemyśleć jak to miałoby wszystko funkcjonować w praktyce. Jak wypromować Izbudę żeby "ruch" "wygenerowywała" Izbuda, była motorem tego ruchu wszystkich klimontowian, nawet tych , których korzenie sięgają czasów piastowskich - wszystkich niezależnie od wykształcenia, religii, koloru skóry, także i idiotów byle klikali, lajkowali na bloga Izbudy, żeby robili ruch= pieniądze , a tym samym przyczynili się do stworzenia najlepszej, najnowocześniejsze, najbardziej innowacyjnej Izbudy w Polsce, na świecie.
Ciekawe ilu na świecie jest Klimontowian , ilu ma korzenie?Jak do nich trafić? Jak w nich wzbudzić chęci klikania i lajkowania. Jak w nich wzniecić patriotyzm klimontowski.I co im napisać , pokazać, przekazać żeby byli przekonani, że ich lajkowanie i klikanie uraduje ich przodków , że jest ich obowiązkiem wobec tej rajskiej krainy klimontowskiej. Choć dla bogatych i bardzo bogatych można by odstąpić od przyjętego regulaminu i przyjmować odpowiednie cegiełki pieniężno- czekowe, oczywiście dostawaliby na piśmie podziękowanie szczególne, wychodząc z założenia, że każdy pieniądz pachnie, a szczególnie intensywniej im większa suma. Przy takim podejściu do "interesu", na pewno można by było pozyskać społeczność żydowską, która przekonana byłaby , że za takim podejściem stoi nie byle jaka Izbuda. A jak nie byle jaka to trzeba pomóc.
Przemyślę jeszcze na spokojnie, uszereguje jak to by miało wszystko działać . Czy to nie znowu jeden z moich szalonych pomysłów?

Nie potrafiąc przenieś tego co powyżej napisałem na dział Kultura, informuje, ze pomysłów na to żeby ruch= pieniądze pomógł w przetrwaniu Izbudy i żeby nie została "wyruchana" z przestrzeni kulturalnej wsi Klimontów proszę szukać właśnie tam .

Pisze tak jakby w natłoku przeróżnych postów na licznych działach naszego forum zainteresowani nie mogliby odszukać dalszego ciągu myśli - jest to więc wskazówka bardzo istotna i proszę się jej trzymać żeby nie błądzić. Zaoszczędzi to czasu wszystkim tym, co go nie maja, a nudzą się.