Co według ciebie znaczy liberalizm?

Niedawno ks. prof. Czesław S.Bartnik podjął temat zagrożeń liberalistycznych (Nasz Dziennik 2007 Nr 122 s.13). Streszczając jego myśli można powiedzieć, że w liberalizmie istotę człowieka stanowi ideologia wolności, a ta jest pochodną Hegla, idealisty filozoficznego.

Według Hegla rzeczywista jest tylko myśl, nic więcej, i że zmienić życie i świat to tyle, co zmienić treść myśli.

„Stąd i marksizm, który wyrósł z Hegla, uważał, że zmieni życie społeczne i cały świat przez ideologię, przez zmianę myślenia, w tym i przez zmianę religijnych treści myślenia na świeckie, ateistyczne [...]. Oto i liberalizm jest prawnym dzieckiem Hegla [...]”.

Może ten temat cię zafrapuje? Czy uważasz, że liberalizm niesie zagrożenia? Jeśli tak, to w czym (gdzie) je dostrzegasz? Czy zauważasz może jakieś pozytywne strony liberalizmu?
Zapraszam Z.Sz.

Moim skromnym zdaniem marksizm to jedyny logiczny system wartości, do którego być może ludzkość dojrzeje kiedyś!
Liberałów powinno się gilotynować!

Gilotynować - to taki podstawowy i logiczny marksistowski system wartości.

Pewnie nasz B. Jasieński - były i obecny (?!) patron LO w Klimontowie - też po trosze był marksistą.

Może w tym przypadku warto przypomnieć jego losy (i postawę). Cytuję:

W latach sześćdziesiątych - za nowego już dyrektora liceum nadano imię Brunona Jasieńskiego.
Pomysłodawcy wynosząc tym aktem syna doktora Zysmana do miana bohaterów, brali zapewne pod uwagę to, iż w początkach II Rzeczypospolitej był poetą awangardowym i komunistycznym, nie wiedzieli jednakże lub nie chcieli wiedzieć, że później zamieszkał on w Rosji, wyrzekł się obywatelstwa polskiego i pisał już tylko po rosyjsku.

Zmarł lub został zamęczony w łagrze w okresie "czystek" stalinowskich przed II wojną światową.

Co do oceny jego dorobku artystycznego ma jak i gdzie zginął, w jakim języku i kiedy pisał, gdzie zamieszkał, jakiej był narodowości, dlaczego używał takiego nazwiska itd. Jest ceniony za swój dorobek pisarski. Został patronem, bo to chyba jedyny człowiek tu urodzony, który jest szeroko znany, nie tylko w Polsce.

Nie znam dobrze twórczości WIKTORA BRUNO ZYSMANA – Jasieńskiego. Ale na miłość Boską, jak w dobie obecnej (zresztą w przeszłości też) patronem LO może być komunista i ktoś, kto wyrzekł się obywatelstwa i języka polskiego.
Może lepiej przemilczeć fakt, że jest tu urodzony – a gdyby tak wicepremierowi Gosiewski albo Giertych się o tym dowiedzieli. Kaplica z jakąkolwiek pomocą.

A poezja Jasieńskiego? Podam przykład – pierwszy z brzegu.

RZYGAJĄCE POSĄGI
Pani Sztuce

Na klawiszach usiadły pokrzywione bemole,
Przeraźliwie się nudzą i ziewają Uaaaa...
Rozebrana Gioconda stoi w majtkach na stole
I napiera się głośno cacao-choix.

W sam raz do pracy z młodzieżą!!!

O ile mnie oczy nie mylą, to wiersz przytoczony nie jest napisany cyrylicą ani grażdanką. Znam wielu patronów naszych szkół, którzy- o ile w ogóle o Polsce słyszeli - nie znali ani słowa po polsku. Co do zmiany obywatelstwa, to może nie podobało mu się państwo, w którym należało zmieniać nazwisko, żeby nie trafić do getta ławkowego (wcale mu się nie dziwię zresztą).

Jeśli więc pan Dmowski może być patronem np. ulicy (mam nadzieję, że nie za owe getta ławkowe), to i Żyd Jasieński, tworzący w języku polskim (jak wielu polskich Żydów - najwybitniejszych poetów tego języka), może w uznaniu swojej twórczości, a nie postaw politycznych czy innych, być patronem szkoły.

Co do oceny wiersza, to autor poprzedniej wypowiedzi nie jest zapewne zwolennikiem takich poetów, jak np. Wojaczek czy Bursa (tam to dopiero ,,Sodomia i Gomoria…’’). Wszak, jak mówi znawca literatury (związany z Dmowskim nawiasem mówiąc), Sienkiewicz powinien młodzieży wystarczyć, i to nie tylko Młodzieży Wszechpolskiej (też związana z gettami ławkowymi)...

Dziękuje za odpowiedź.
Przeczytałem ją z uwagą. Jak zaznaczyłem na wstępie, nie jestem znawcą literatury (ani tym bardziej Młodzieży Wszechpolskiej) i przyjmuję z pokorą wyjaśnienie jako opinię kogoś, kto się na tym zna. Nie jestem też antysemitą - co w środowisku klimontowskim jest rzadko spotykane - i wcale mi to nie przeszkadza, że Jasieński był Żydem.
Co do Dmowskiego zupełnie się zgadzam z P. oceną.

Pozdrawiam.

Witam!
Do gościa . Nie wiem czy sz. p. wie , że bez R.Dmowskiego nie byłoby II Rzeczypospolitej w takim kształcie, jakim była. Porównanie Jego do maluczkiego B. Jasieńskiego, to jest nieporozumienie i to bardzo poważne !

Postaram się braki w swojej wiedzy szybko uzupełnić. Rzeczywiście porównywanie obu postaci nie ma sensu.
Pozdrawiam

Napisałem, że myślę, że nie jest patronem ,,za getta ławkowe''. Co do porównywania obu postaci, to chyba pozostanę przy swoim. Nie wiem kto lepszy -- komunista zamordowany w ramach stalinowskiego terroru czy antysemita i szowinista, za którego poglądy wstydzę się jako Polak i dzisiaj. Ale jednak ten pierwszy ma na swoim koncie, poza politycznymi ,,dokonaniami'', twórczość, która jest wysoko ceniona -- również poza Polską. Czy ktoś słyszał poza Polską o Dmowskim?

Autor wypowiedzi o Dmowskim z Czw 14:09, 07 Cze 2007.

Witam!
Szanowny gościu, Twoje ostatnie pytanie jest albo prowokacją, albo wynika z nieznajomości tematu.
Mój drogi panie, czy wiesz, że to R.Dmowski na konferencji pokojowej w Wersalu w 1919 r. prowadził rozmowy z dyplomatami Francji i Wlk.Brytanii na temat granic Polski? Więcej wiedziano o Dmowskim niż o Piłsudskim!!
Takie są fakty, o których niestety sz.p. gość nie wie, a zna tylko "epizod żydowski". Szkoda, ale zarazem to smutne!
Pozdrawiam

Nie wiem z czego Gość wnosi, że nie wiem, co Dmowski robił w Wersalu? Nie rozumiem tylko co to ma do tematu. Czy to go czyni mniejszym antysemitą czy szowinistą? Nazwanie zaś istotnej części głoszonej przez niego ideologii ,,epizodem'' to kpina jakaś.

Witam!
Wyjaśniłem już, że wnioskuję po ostatnim PYTANIU, które dotyczy nieznajomości Dmowskiego poza Polską.
Zresztą, poczytaj sobie sz.p. "Myśli nowoczesnego Polaka".
Pozdrawiam!

Wybaczy Gość, ale od jadu Dmowskich, Konecznych i Giertychów wolę już choćby Jasieńskiego. Gościowi też polecam.

Witam!
Co do jadu pozostałych, oprócz Dmowskiego, to ich sprawa, ale DMOWSKI to WIELKI POLAK, jak by na to nie patrzeć sz. panie.
Za to, że nie uwielbiał Żydów, nie należy Go wykreślać z pamięci Polaków! Żegnam!