Sukces dziennikarzy z Klimontowa

„Konkurs dla dziennikarzy "Rolnictwa Ekologicznego" - ROZSTRZYGNIĘTY!

Jest nam niezmiernie miło poinformować, że Konkurs cieszył się ogromnym zainteresowaniem redakcji i samych dziennikarzy. W ramach Konkursu zgłoszono aż 40 prac. Wiele z nich to bardzo dobre, rzetelne artykuły.

A oto laureaci Konkursu:

I miejsce:
"Biznes jak malina", Mirosława Dzięgielewska, PORADNIK ROLNIKA

Wyróżnienia:
"Czarownica spod Łysicy", Ewa i Andrzej Boryccy, AGRO TRENDY [2009 Nr 3 z 11.02.2009, [link widoczny dla zalogowanych] ]

"Oaza ekologicznego spokoju", Magdalena Przybylak - Zdanowicz, EKO ARKA

Laureat I m-ca otrzyma nagrodę w postaci laptopa marki HP, natomiast wyróżnieni dziennikarze otrzymają cyfrowe aparaty fotograficzne. Nagrody zostaną wręczone laureatom podczas Rodzinnego Pikniku Ekologicznego organizowanego w ramach kampanii „Rolnictwo Ekologiczne”, który odbędzie się 7 czerwca 2009 roku na Rynku Nowego Miasta w Warszawie.”

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Gratuluję Państwu Boryckim i cieszę się z odniesionego przez Nich sukcesu - pj

Dziennikarz "Głosu Klimontowa" p. Stanisław Sas-Tarnawski, w numerze 101 pisma zamieścił swój wiersz pt. "Głos Ojczyzny", którego pierwsza zwrotka brzmi:

Ojczyzna moja droga
Umiera na Krzyżu rozpięta.
Po ciężkich ranach i znojach
Niewolą jest objęta.

Już ponad 20 lat słyszę, że od 1989 roku jesteśmy wreszcie wolni. Ale może znowu coś się stało, o czym nie wiem, że Ojczyzna znowu niewolą jest objęta. Może ktoś mnie poinformuje, co autor miał na myśli, bo po przeczytaniu tego wiersza mam wątpliwości, czy żyję w wolnym kraju.
Chociaż żadnych okupantów, żadnych obcych wojsk nie widzę.

A jak śpiewacie na nabożeństwach: Ojczyznę wolną pobłogosław Panie, czy Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie?

Biorąc pod uwagę sympatie polityczne większości mieszkańców gminy, obstawiam to drugie.

Wstęp:
1. Ojczyzna moja droga
Umiera na Krzyżu rozpięta.
Po ciężkich ranach i znojach
Niewolą jest objęta.

Rozwinięcie:
Ja także w twórczym uniesieniu (liczę, że nie mniej wartościowym od cytowanego powyżej "dziennikarza") dopisałem drugą i trzecią zwrotkę:

2. Niewolą próżności
oraz zadufania.
I byle poezją
wręcz kompromitowana.

Podsumowanie:

3. Wręcz rozdrapywana.
A synowie marni.
Wrzeszczą - ZNIEWOLONA!!!.
Choć od lat ich karmi.

Pozdrawiam.

I co? Publika jakoś nie bije brawek. Yes osiągnął w tym poście apogeum swojego szyderstwa i ironii. Tak kończą namiętni czytelnicy Wybiórczej.

Uwielbiam czytać szydzących z czytelników GW, bo od razu jawi mi się przed oczyma obraz prostolinijnego, spolegliwego i dobrodusznego człowieka – ot takim zapewne jest Pan/-i Gość. Tu sprostuję "objawienie" Gościa, jako bym był Namiętnym Czytelnikiem Wyborczej. Owszem czytam (dość rzadko) ale, żeby od razu Wielbiciel – to lekka przesada. Nic to!

W sprawie brawek. Tak po ludzku rzecz ujmując, doznałem dotkliwej porażki, pełny falstart - liżę rany. Chociaż z drugiej strony wg ostatnich ustaleń Uczonych KUL-u oklaski są wyrazem najgłębszej dezaprobaty. Tak było np. w przypadku wystąpienia Brauna oceniającego wyczyny śp. biskupa Życińskiego. Wspominam to, bo w Głosie Klimontowa o tym się nie napisze. Tak jak nie zacytuje się poezji Szymborskiej czy Miłosza (!?).

Wyolbrzymia Gość moje apogeum (szyderstwa – ironii), bo na tle tej opinii nie znajduję słów dla oceny tego, co napisano w strofie 1. No chyba, że założymy, że Krzyż to substytut pomnika, a Ojczyzna (nawet najgorsza) nie jest przysłowiową Matką-Karmicielką lecz ... .

Czytelnik (lichy) Wybiórczej Czytelnikowi Głosu Klimontowa.

Wystarczy "[link widoczny dla zalogowanych]" po wyborach, żeby w Głosie pojawiły się bardziej optymistyczne wiersze.
Wtedy, zaraz po tym jak zacznie się w GW histeria, że faszyzm i zagrożenie demokracji, z ciekawością przeczytam co "gość Pon 20:30, 16 Maj 2011" będzie miał do powiedzenia o wolnym kraju.

Zdaje się, że dzisiaj policja zatrzymała jakichś kibiców za "obrażanie rządu". (Swoją drogą, co z tymi kibicami, najpierw Szechter, teraz rząd.) W prasie czytam natomiast, że Helsińska Fundacja Praw Człowieka interweniuje w sprawie zatrzymania przez policję ludzi z antyrządowymi transparentami. Czy to już „wariant węgierski”? Nie. To będzie dopiero jak Kalemu ukraść krowę…

Podnieśli rękę na władzę ludową.

Jakubie P. "Głos Klimontowa" nie jest partyjnym organem prasowym i takie wierszyki o podtekstach politycznych nie powinny być zamieszczane.

Swoją wypowiedzią potwierdzasz, że myślisz tak samo jak autor wiersza, że ten wiersz to nie majaczenie chorego umysłu i z niecierpliwością przebierasz nogami w oczekiwaniu, że do władzy (ponownie) dorwie się ukochana Twoja i tego wierszoklety, partia.

Wtedy pewnie powstaną jeszcze piękniejsze (bardziej optymistyczne, jak piszesz) wiersze, gdyż zapanuje powszechna szczęśliwość i prawdziwa wolność.

Tylko nie poinformowałeś, kto nas teraz zniewala.

A tym co pisze i w przyszłości napisze GW nie przejmuj się. Trudno, żeby wszyscy w jedną trąbkę dmuchali. Ty i Gr nie lubicie GW, ja nie cierpię Rzepy i paru innych nawiedzonych redaktorów ze skrajnie prawicowych gazet i jakoś świat się nie wali. Jak to mówią: jeden woli córkę, drugi matkę. Ale z tym zniewoleniem to naprawdę jesteście śmieszni.

Wkrótce wybory, tylko jak wasza ukochana opcja nie uchwyci władzy, nie pochlastajcie się, nie warto.

"Gościu Czw 9:52, 19 Maj 2011", Głos Klimontowa jest miejscem publikacji opinii ludzi związanych z Klimontowem. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sam napisał tekst o tym, co Ci się podoba, a co nie. W końcu żyjemy w wolnym kraju. Nigdzie nie napisałem, że tak nie jest.

Uważam, że każdy jest kowalem swojego losu i nie oczekuję, że państwo coś mi da, jeśli na to nie zapracuję, dlatego też nie mam zamiaru się chlastać, gdyby ludzie po raz kolejny uwierzyli w obietnice PO. W końcu gdyby ostatnio nie uratowali Polski przed rządami kaczystów, podrożałyby jabłka, ziemniaki, chleb, kurczaki, gaz ziemny, a litr benzyny kosztowałby ponad 5 zł.

A po wyborach, jeśli okaże się, że obecny rząd specjalistów-reformatorów nie jest wieczny, życzę równie dobrego samopoczucia, co teraz.

Kubuś wciska nam ciemnotę, że gdyby rządził PiS, to wszystko byłoby tańsze. Nie rób Kubuś z nas takich debili, a może masz nas za matołów?

Racja, lepiej być nie może. Polska osiągnęła Himalaje wszystkiego.

Nie pisz o Polsce, pisz o sobie. Przy byle okazji wycieracie sobie gebę Polską, Ojczyzną, Honorem, Bogiem, Krzyżem, Patriotyzmem.

Skąd ta liczba mnoga? Nie reprezentuję żadnej grupy ludzi. Korzystam z możliwości wyrażenia swojej opinii. Nigdy nie "wycieram sobie gęby" Polską, Ojczyzną, Honorem, Bogiem, Krzyżem ani Patriotyzmem. Nie było takiej okazji i nie będzie.
Chyba, że rozumiesz przez to zamieszczanie na [link widoczny dla zalogowanych] artykułów o walce BCh i AK z okupantem albo przypominanie o niektórych rocznicach jak Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".
Dzisiaj historia nie jest modna, liczy się tylko "tu i teraz". Inaczej ktoś mógłby poznać jakieś niewygodne fakty m.in. o tym, kto i w jaki sposób obalił rząd Olszewskiego.