Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Śro 17:24, 08 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Do sypialni wpada zdyszany Kowalski i woła do leżącej w łóżku nagiej żony:
- Ubieraj się!
- Co się stało? - pyta zmieszana żona.
- Ubieraj się szybko! Dom się pali! Pożar!
Z szafy słychać przerażony męski głos:
- Meble! Ratujcie meble!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Śro 17:25, 08 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Dyżurujący przy telefonie strażak odbiera zgłoszenie o pożarze i odpowiada do słuchawki:
- Niestety, wszystkie wozy wyjechały na akcje gaszenia, nic nie mogę na to poradzić.
Gdy odłożył słuchawkę, siedzący obok niego kolega mówi:
- Zwariowałeś?! Przecież wszystkie wozy są wolne!
- Tak, ale to pali się domek mojej teściowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pią 10:41, 10 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Strażacy Ochotnicy chcieli sobie założyć orkiestrę dętą. Postanowili zaprosić dyrygenta na jedną ze zbiórek. Po przedstawieniu dyrygentowi całego pomysłu dyrygent mówi:
- Muszę was sprawdzić. Pierwsze pytanie: kto wie czym się różni fortepian od skrzypiec?
Z ostatniego rzędu podnosi się ręka.
- Słucham - mówi dyrygent.
- Fortepian się dłużej pali!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pią 8:49, 24 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Czasami i tak bywa, dzięki ofiarnej akcji strażaków powstanie teren pod nowy dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pią 9:42, 24 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Pojazd gaśniczy, będący na wyposażeniu jednego z tajlandzkich strażaków w wiosce niedaleko Bangkoku. Zdjęcie wykonano w czasie postoju w Pit Stop.
Dane techniczne:
• Obsada – jednoosobowy, chociaż zamontowana w pojeździe rama pozwala a nawet zachęca do podwiezienia ładnej, niekoniecznie poszkodowanej w pożarze Tajki,
• Napęd – mięśniowy, 2 pedały niestety,
• Hamulce ręczne – najprawdopodobniej Lucas’a,
• Opony – Bridgestone, bez zielonego paska czyli wykonane z twardej mieszanki, dodatkowo kwaso i ługoodporne,
• Zabudowa – aerodynamiczna, typowa dla klimatu,
• Spojlery – niestety brak,
• Podwójny dyfuzor – w planach,
• Siodełko – amortyzowane, dwie sprężyny wątpliwego pochodzenia,
• Prędkość – zawrotna, w trakcje jazdy dolna warga strażaka odkłada się na brodę a górna na czoło,
• Sygnał dźwiękowy – dzwonek, wykonany z niezwykle akustycznego stopu metali,
• Wyposażenie zasobników – 2 gaśnice (prawdopodobnie proszkowe) i wąż z prądownicą Ø 52 lub Ø 75 i kosz przedni z przeznaczeniem na łupy,
• Numer taktyczny – 09 (czyli jest ich więcej),
• Oświetlenie – brak, gdyż w wypadku pożaru w nocy i tak jest widno a tylni odblask ucierpiał w czasie ostatniej próby jazdy na tylnim kole.
Ogólnie uzyskana ocena – 10, w dwunastostopniowej skali Beauforta.
Pojazd posiada wszelkie możliwe atesty i badania techniczne, uzyskane w miejscowej stacji diagnostycznej i uprawniony jest – przez burmistrza owej miejscowości – do przekraczania wszelkich granic z granicą humoru włącznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Psiuch dnia Pią 10:36, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pią 10:31, 24 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Tym razem akcja prowadzona przez Los Angeles Fire Department (LAFD) sfotografowana obok Bulwaru Zachodzącego Słońca, ciągnącego się przez Los Angeles i Beverly Hills, przez jednego z paparazzi, polującego ze swym aparatem na gwiazdy filmowe.
Z początku zapowiadało się niepozornie a tu proszę, strażacy zaraz będą gasić cygaro Chuck'a Norris'a.
Straż zabezpieczyła teren a policja dowód rzeczowy w postaci niedopałka. Testy DNA wykazały, że faktycznie cygaro należało do aktora.
Gubernator Kalifornii - Arnold Schwarzenegger - anulował jednak Chuckowi Norrisowi karę w wysokości 199 godzin prac społecznych za spowodowanie zagrożenia. Jako wytłumaczenie podano powód wyższej konieczności, gdyż cygaro utrudniało Chuckowi wykonanie precyzyjnego kopnięcia z półobrotu.
Jak podają serwisy informacyjne, ofiar w ludziach i strat w sprzęcie nie odnotowano, jednak strażacy walczyli z żywiołem przez ponad 2 godziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pon 10:53, 27 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Po powrocie z akcji gaszenia pożaru, Komendant pisze raport:
"Zgasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa, utonęło dziesięć."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pon 12:31, 27 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Ojciec do żeniącego się syna:
- Funkcja małżonka to funkcja strażaka. Będziesz musiał drogi synu, gasić niektóre pomysły swojej żony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Pon 12:47, 27 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Ze szkolnego zeszytu, podsumowanie wypracowania czwartoklasisty:
Po pożarach zostają tylko niedopałki strażaków.
To ciekawe, chyba chłopak musiał być wnikliwym obserwatorem jakiejś akcji, co przyniosło takie właśnie wnioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 14:50, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Zwierzątka z leśnej polany postanowiły założyć straż pożarną.
- Przydałby się jakiś wóz na sprzęt - wykazał się pierwszą inicjatywą naczelnik niedźwiedź.
- Nie trzeba, będziemy pełzać same - zadeklarowały węże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 14:55, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Rodzice, przed wyjściem na wieczorny seans do kina mówią do Jasia:
- I pamiętaj: nie baw się zapałkami, mógłbyś znów rozniecić ogień w mieszkaniu!
- No dobrze. Obiecuję, że nie będę ruszać zapałek. Przecież i tak wiem, w której szufladzie tatuś trzyma swoja zapalniczkę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 15:02, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Pod ścianą budynku przechodząca kobieta, zauważa mężczyznę, który rozglądając się załatwia swoją potrzebę.
- No i nie wstyd panu? Przecież sto metrów dalej jest szalet!
- A czy pani myśli, że ja mam węża strażackiego?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Psiuch dnia Wto 7:44, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 15:07, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Jaka jest ulubiona gra wszystkich strażaków?
To proste - w dwa ognie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Psiuch dnia Pią 9:42, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 15:14, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Jesienią w parku rozmarzony strażak rozmawia z dziewczyną.
– Kiedy patrzę, Kasiu, na te drgające, złotoczerwone liście, mam wrażenie, że widzę potężny pożar.
– To lepiej patrz na mnie – rzekła dziewczyna – bo znów, tak jak wczoraj, gdy usłyszałeś wycie wiatru, zostawisz mnie samą i pobiegniesz do remizy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Psiuch dnia Wto 7:45, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Tomek Psiuch EKSPERT FORUM
|
Wysłany:
Wto 15:21, 12 Maj 2009 |
|
|
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/Warszawa
|
Szkoła Główna Służby Pożarniczej (SGSP), wykład - Ratownictwo chemiczne:
- I kiedy już kompletnie nie macie pojęcia, co to za substancja, zasypcie to podchlorynem sodu. Będzie się utleniać, a ludzie zobaczą, że coś zrobiliście. A nawet, jak na drugi dzień znowu wezwą straż pożarną, to już nie będzie na waszej zmianie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Psiuch dnia Wto 15:22, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|