SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum SPOŁECZNOŚCIOWE FORUM DYSKUSYJNE MIESZKAŃCÓW KLIMONTOWA I GMINY Strona Główna
->
Czy jesteś zaangażowany w życie publiczne swojej miejscowości?
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
WARUNKI KORZYSTANIA Z FORUM [dla wygody przewijania spisu kliknij TUTAJ !! Powrót - kliknij obrazek
----------------
Regulamin forum dyskusyjnego (Uwaga! W okresie 1 VIII 2008 - 31 I 2009 forum było zawieszone)
BIEŻĄCE WAŻNE SPRAWY SPOŁECZNOŚCI
----------------
Alkoholizm
Najbliższe wybory do Rady Gminy i na funkcję wójta (burmistrza?)
NA WESOŁO!
----------------
Śmiejmy się z siebie!
Młodzi, także 'młodzi duchem' - zajrzyjcie tu!
NA RATUNEK ZABYTKOM KULTURY MATERIALNEJ I PRZYRODNICZEJ
----------------
Klasztor
Synagoga i inne obiekty (młyny, mleczarnia, pomniki, lochy...?)
Ginąca aleja kasztanowców
SAMORZĄD I ADMINISTRACJA GMINY
----------------
Działalność władz samorządowych (RGm.) i administracyjnych (Urz.Gm.) Klimontowa
Administracja-samorząd a mieszkańcy
Nowa agora
Czy "jakość" informowania społeczności o gminie jest obecnie wystarczająca?
Co wiesz i co chciałbyś wiedzieć o planach rozwoju Twojego miejsca zamieszkania czy w ogóle gminy?
SPOŁECZNOŚĆ OBYWATELSKA. ŻYCIE W KLIMONTOWIE
----------------
Kondycja obywatelska społeczności Klimontowa i gminy
Społeczny program rozwoju dla Klimontowa i gminy
W Klimontowie życie prawie jak w Madrycie!
Czy jesteś zaangażowany w życie publiczne swojej miejscowości?
Za co nam wstyd?
OŚWIATA I KULTURA. INTELIGENCJA KLIMONTOWA
----------------
"Delikatny" temat- edukacja w gminie
Problemy nauczycieli, o samopoczuciu pedagogów Klimontowa i gminy
Kultura w Klimontowie
O roli inteligencji Klimontowa i gminy w życiu publicznym lokalnej społeczności
NOWOŚĆ: Moja - Twoja klasa
1. KOCHAMY SENIORÓW - ZAPOBIEGAMY ICH WYKLUCZENIU SPOŁECZNEMU
HISTORIA SPOŁECZNA KLIMONTOWA. WSPÓLNA PAMIĘĆ. WSPOMNIENIA
----------------
Wspólna pamięć Żydów i Polaków o Klimontowie
Czy w Klimontowie żywe są jeszcze przekonania antysemickie?
Smaki dzieciństwa
Przywołać z zapomnienia
ORGANIZACJE
----------------
Ochotnicza Straż Pożarna. Sprawy bezpieczeństwa
Inni
DZIENNIKARSTWO OBYWATELSKIE
----------------
Teksty
KLIMONTÓW I GMINA DLA TURYSTYKI
----------------
Katalog ciekawych miejsc
Możliwości rozwoju
Baza turystyczna
HYDE PARK. OGŁOSZENIA
----------------
Wolne tematy
Ogłoszenia, kursy, szkolenia, reklama
Pokój moderatorów
ARCHIWUM
----------------
ARCHIWUM: Dług gminy
ARCHIWUM: Praca w Klimontowie
ARCHIWUM: “Odrobina radości i szaleństwa”
ARCHIWUM: Promujemy młodzież gotową wcielać w życie ideę samorządu lokalnego
ARCHIWUM: Rozczarowania, czyli jak kompensować frustracje?
ARCHIWUM: Młyn w Rybnicy
2. WOLNA KULTURA
3. BEZPIECZEŃSTWO W SIECI
DZISIAJ W KLIMONTOWIE
GMINNA RADA SENIORÓW
Test
----------------
PYTANIA DO RADNEGO MIROSŁAWA SZELĄGA
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tpk6
Wysłany: Pią 14:27, 10 Kwi 2009
Temat postu:
W atmosferze Świąt Wielkanocnych może warto powrócić do idei organizowania w Klimontowie Wielkanocnego Teatru Misterium Męki Pańskiej?
Bogaty zestaw linków do stron poświęconych Pasji zob.:
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/78,watek.html
Jako ciekawy przykład godny uwagi polecam poniższą notatkę sprzed kilku lat dot. społeczności Rozdrażewa - gmina wielkości zbliżonej do klimontowskiej, budżet 12 mln zł zob. stronę:
http://www.rozdrazew.pl
, tu zwłaszcza bogate w wydarzenia "Aktualności".
"
Kilkudziesięciu mieszkańców Rozdrażewa rozpoczęło pracę nad przygotowaniem Misterium Męki Pańskiej
, które będzie wystawione w miejscowym kościele parafialnym. To już dziesiąty spektakl przygotowywany przez amatorski teatr, który od początku działalności założył sobie realizację sztuk o tematyce religijnej.
W przedstawieniach występują ludzie różnych profesji: nauczyciele, rolnicy, urzędnicy. Od trzech sezonów teatr wystawia jedynie misterium.
Jest ono jednak niezykłe - akcja toczy się w różnych zakątkach świątyni. Dokonania rozdrażewskich parafian przede wszystkim podziwiać mogą mieszkańcy powiatu krotoszyńskiego. W tym roku misterium zostanie pokazane w trzy niedziele Wielkiego Postu - 9, 13 i 23 marca o godzinie 18.00. Po raz pierwszy w historii parafialni aktorzy pokażą misterium poza swoim dekanatem. 30 marca wystąpią w Wierzbnie koło Odolanowa, a w Niedzielę Palmową przedstawienie zagości w Kościanie."
Źródło:
http://poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/252516.html
Gość
Wysłany: Nie 18:19, 23 Mar 2008
Temat postu:
Misterium drogi krzyżowej podejmuje się w d. kieleckim w wielu miejscowościach, np.:
- w Staszowie z udziałem młodzieży z LO
- na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich
- w Cedzynie.
Informację na ten temat oraz zdjęcia można obejrzeć w ostatnim numerze "Echa Dnia", tj. świątecznym - artykuł oraz
Galeria
:
www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080323/POWIAT0112/65069763
Tak więc zawarta w pierwszym poście sugestia organizowania "Pasji" także w Klimontowie nie jest pozbawiona sensu. Ziarno zostało rzucone...
Gość
Wysłany: Czw 15:18, 20 Mar 2008
Temat postu:
Panie Robo, proszę się nie przejmować pewnymi wypowiedziami.
Cenię Pana za to, że pewne rzeczy nazwał Pan po imieniu.
Pewnym klimontowianom, tak bardzo zadufanym w sobie, dla których czas zatrzymał się pół wieku temu, należy jak małemu dziecku tłumaczyć obecną rzeczywistość.
Wspomniane osoby z wielką radością oddają się krytykanctwu wyznając przy tym zasadę, że dzień bez dołożenia innym jest dniem dla nich straconym.
Serdecznie pozdrawiam.
Klimontowianin
robo
Wysłany: Śro 21:10, 19 Mar 2008
Temat postu:
Dobry wieczór,
widzę, że moja wypowiedź trochę osób zniesmaczyła; czasem trzeba coś napisać po prawdzie, aby wydobyć innych osądy, a przy okazji trochę ożywic to forum. Jeśli kogoś obraziłem, to przepraszam, nie jestem skandalistą.
A opis gościa, że wyniosłem z domu:"pisiaki przegrały władzę", to niestety, a może stety - jestem apolityczną osobą i śmieszą mnie, a przy okazji, niestety, ośmieszają mnie takie np. orędzia (czytaj spoty), z których robi się szum międzynarodowy.
Szkoda mi moich dziadków i rodziców, którzy walczyli z komuną i teraz funduje się nam (sorki -mi ) taki rodzaj demokracji, gdzie... no, nie napiszę, bo mnie tu na forum zlinczują.
Jeśli uraziłem kogoś, to przepraszam, polubiłem klimat i ludzi z KLimontowa, no ale trzeba czasem zmieniać otoczenia.
Pozdrawiam, Zdrowych i pogodnych Świąt i oczywiście mokrego dyngusa.
I trzymajmy się tego, co napisal Piotr (
Nie osądzajmy zbyt pochopnie, bo sami nie wiemy, kiedy będziemy osądzeni. Uczmy się tolerancji i obiektywizmu. Zachowajmy, jak to napisał 'Testis' zdrowy rozsądek i samodzielne myślenie. A jeśli już mamy dyskutować, to dyskutujmy na argumenty
.)
Jeszcze raz Pozdro Robo
Gość
Wysłany: Śro 14:44, 19 Mar 2008
Temat postu:
No, chyba to nie tak do końca. Są w Klimontowie osoby, które uważają, że tylko one mają monopol na zmianę poglądów politycznych. Inni, którzy zmieniają swoje sympatie polityczne są bee.
Dowodem na to było głośne hallo w momencie powstawania Koła Gminnego Platformy Obywatelskiej. Ileż to było krzyku i oburzenia niektórych osób w sprawie inicjatorów powołania koła, a później ich członkostwa w Platformie. Oponenci nie mogli pogodzić się z myślą, że ktoś może na przestrzeni jakiegoś czasu zmienić swój pogląd polityczny, zmienić barwy partii politycznej, inaczej, w innych barwach postrzegać otaczającą rzeczywistość.
Jeśli zmiany te podyktowane są nie interesem partykularnym, a tylko i wyłącznie chęcią działania na rzecz ogółu to wszystko w porządku. Inaczej jest, jeśli zmiana ma na celu załatwienie swoich interesów prywatnych, np. nowej pracy, awansu zawodowego czy startu w najbliższych wyborach.
Oceniajmy ludzi po ich działaniu, po tym co chcą i co robią dla środowiska, z którego się wywodzą, w którym mieszkają i pracują. I to jest sprawiedliwe i jak najbardziej słuszne.
Niestety w wielu przypadkach jest zupełnie inaczej. Bardzo wielu patrzy krytycznym okiem na tych aktywnych, zaangażowanych, pełnych inicjatyw ludzi i krytykuje ich, ot tak - dla zasady. Uprawiajmy konstruktywną krytykę, z której wyciągnąć można jakieś użyteczne wnioski, a nie krytykanctwo uskutecznione tylko po to, aby zaistnieć, aby tylko komuś dobrze dokopać.
I co bardzo charakterystycznego jest w tym krytykanctwie? A mianowicie to, że jest ono anonimowe, bo inne być nie może, skoro oparte jest w większości na pomówieniach, kłamstwach i intrydze.
Taki jeden czy drugi autor pozostaje anonimowy, bo zdaje sobie sprawę z tego, że swoją niezgodną z prawdą wypowiedzią narusza czyjeś dobra osobiste. A jest to czyn ścigany z mocy prawa.
Ale tak do końca to
nie jest on zupełnie anonimowy
. Współczesne osiągnięcia techniki pozwalają bez największego problemu zlokalizować komputer, z którego wysłany został interesujący nas post i zindentyfikować z dużym prawdopodobieństwem jego autora.
Wracając do meritum sprawy. To prawda, że określone sympatie polityczne nie czynią z nikogo automatycznie wartościowego człowieka. Na autorytet w środowisku należy zapracować własną postawą, zaangażowaniem i działaniem. Ale także wypracowanego autorytetu nie należy podważać i niszczyć tylko dlatego, że ktoś, kiedyś tam należał do jedynej słusznej lub satelitarnej partii czy organizacji. Tym bardziej, że jego przynależność nie wiązała się ze szkodzeniem innym, a wręcz przeciwnie - udzielaniem pomocy.
Historię pozostawmy historykom. Patrzmy z większą wiarą w przyszłość i w ludzi. Oceniajmy ich po owocach działania. Przestańmy się dzielić na Wy i Oni. A wtedy życie stanie się lepsze i łatwiejsze, bardziej przyjazne, pozbawione nienawiści, konfliktów i często wydumanych uprzedzeń.
Nie osądzajmy zbyt pochopnie, bo sami nie wiemy, kiedy będziemy osądzeni. Uczmy się tolerancji i obiektywizmu. Zachowajmy, jak to napisał 'Testis' zdrowy rozsądek i samodzielne myślenie. A jeśli już mamy dyskutować, to dyskutujmy na argumenty.
Pozdrawiam Piotr
TESTIS
Wysłany: Pon 10:00, 17 Mar 2008
Temat postu:
Divide et impera
- ta maksyma znaczy tyle, co 'dziel i rządź', ale dziel tak, aby ci łatwiej było rządzić. Taki sposób sprawowania władzy i rządzenia społeczeństwem jest stosowany przez współczesne elity polityczne. Udało im się przy pomocy marketingu politycznego tak zmanipulować społeczeństwem, że samo się podzieliło na MY i ONI (bee).
Niestety, niektórzy tego nawet nie zauważyli, że ulegli manipulacji. Emocje związane z wyborami zaczynają wprowadzać w codzienne życie i przez pryzmat swoich wyborów politycznych, oceniają drugiego człowieka i wszystkie jego działania. Nad oceną też nie muszą się zastanawiać i myśleć, bo sprawa jest jasna MY- znaczy dobrze, ONI- znaczy źle.
Dlaczego to piszę?
Bo też mnie zaskoczyła wypowiedź Robo, podobnie jak wcześniej M.M.
Na szczęście tu w Klimontowie nie spotykamy się z takimi radykalnymi ocenami ludzi narzuconymi odgórnie. Każdy pracuje sam na swoją opinię, nie jest ona zależna od elit politycznych, a więc sympatie polityczne nie czynią z nikogo automatycznie człowieka wartościowego.
Chyba jednak klimontowianie jeszcze zachowali rozsądek.
Pozdrawiam i proszę o więcej tolerancji i samodzielnego myślenia.
Gość
Wysłany: Nie 22:48, 16 Mar 2008
Temat postu:
Czytam posty od Robo od dawna i już myślałem, że młodość, trochę świata, odrobinę wykształcenia potrafi dokonać cudu.
Zawiodłem się.
Roba nie stać na inny ogląd sytuacji, na brak skażenia, z domu wyniósł pogląd - "pisiaki przegrały władzę", a może chciał napisać psiaki.
To jest cała tolerancja innych, to jest młody tolerancyjny klimontowiak, światowiec. A do d. z takimi młodymi odkrywcami.
Choć nie po drodze mi z tamtymi, ani również z tymi, to Robo pokazał kim jest. Zawiodłem się. Nie wierzę w świeżość światopoglądową.
Robo, bądź tam gdzie jesteś i nie pisz o tym, jak powinno być w Klimontowie. Nie masz na ten temat pojęcia albo po prostu jeszcze dużo czytaj. Tak łatwo udawać kogoś, kim się nie jest.
Gość
Wysłany: Nie 19:08, 16 Mar 2008
Temat postu:
Popieram wypowiedź Robo.
Klimontów stoi w miejscu i będzie stał dalej, jeśli władze gminy jak i mieszkańcy, zamiast wspierać przedsiębiorców, rzucać im będą kłody pod nogi.
Gmina czerpie zyski z ich podatków, więc może troszkę wyrozumiałości!
robo
Wysłany: Nie 17:18, 16 Mar 2008
Temat postu:
Zgadzam sie z Piotrem!
Robisz coś - ŹLE, nie robisz - też ŹLE, ale narzekać, to każdy potrafi. Jak zmobilizować tak małą społeczność jak klimontowianie?
Czytam te posty: a to sklep wyzyskuje pracownikow (nikisiołek), a to inny stawia autko przed swoim sklepem, a to p. dyrektor wywalili, a to nikt nie zabrał glosu w sprawie planu rozwoju turystyki Klimontowa.
Inny zarzuca p. Mirkowi, że popiera inne wyznania, Sorki, ale to naprawdę chyba nie tak!
Robcie coś, a jeśli nie chcecie, to nie przeszkadzajcie tym, którzy chcą coś zrobić dla Klimontowa.
Narzekać, pomawiać, to -niestety, przepraszam za porównanie- PiS-iaki przegrali władzę, a szczekają; sorki za skojarzenie, ale zrób coś i czekaj na ocenę społeczności (najgorszy jest brak oceny, krytyka jest lepsza od braku oceny).
Pozdrawiam Robo
Gość
Wysłany: Nie 11:39, 16 Mar 2008
Temat postu:
Ciekawy pomysł godny rozważenia.
Ale co z tego, że rodzą się wspaniałe pomysły, skoro za nimi nie idzie zainteresowanie społeczne? Nigdy do tej pory społeczeństwo nasze nie było tak bardzo zniechęcone do przejawiania jakiejkolwiek aktywności, jak dziś!
Obecni włodarze gminy robią wszystko, aby tylko nie budować odpowiedniego klimatu społecznego do aktywnego dzialania. Kłótnie, nieporozumienia, różnego rodzaju konflikty powodujące podział społeczny nie służą budowaniu integracji społecznej i jednoczeniu się dla realizacji ważnych zadań. Stąd niemal każda, nawet ta najbardziej oczkiwana społecznie inicjatywa, skazana jest z góry na niepowodzenie.
Jako społeczeństwo i miasteczko każdego dnia bardzo wiele przez to tracimy. Inni idą do przodu, a my stoimy lub uwsteczniamy się.
Powstał plan strategiczny rozwoju gminy na lata 2007-2013, stworzony został plan rozwoju turystyki na lata 2007-2013, sporządzony został plan realizacji inwestycji w gminie na lata 2007 - 2013. Plany te przekazane zostały poprzez Internet do społecznej konsultacji. I co?
Proszę powiedzieć, jaki był lub jest odzew społeczny?
Ilu mieszkańców gminy zabrało publicznie głos, aby się wypowiedzieć się i przedstawić swoje zdanie, swoją opinię, zająć stanowisko w interesujących tematach?
Apel spotkał się z wielką obojętnością, z jednym wielkim milczeniem.
Ten bardzo obojętny stosunek mieszkańców do tak ważnych spraw społeczno-gospodarczych gminy nie tylko wzbudza niepokój, ale także jest bardzo poważnym sygnałem, że w naszej gminie sprawy nie idą w dobrym kierunku.
Zaistniał bardzo wyraźny podział na
my
- społeczeństwo i
oni
- władza samorządowa.
Przez prawie 1,5 roku obecnej kadencji włodarze gminy oraz radni nie potrafili znaleźć wspólnego języka ze społeczeństwem.
A brak dobrej komunikacji społecznej musi mieć negatywne konsekwencje i je , niestety, ma.
Dowodem tego jest brak zainteresowania społecznego sprawami i problemami jakimi żyje gmina, ogólna apatia i brak chęci do aktywnego uczestnictwa w ważnych inicjatywach społecznych.
Problem ten zauważają włodarze gminy. Dali temu wyraz w przedstawionej stategii rozwoju gminy na lata 2007 - 20013, w której po stronie słabych punktów gminy wymienili m.in. brak zaangażowania społecznego.
Dziś nie wystarczy już postawić prawidłową diagnozę. Należy zjawisko dobrze zanalizować i stosownie do wyników podjąć odpowiednie działania, aby przeciwdziałać coraz większemu wykluczeniu społecznemu coraz większych grup społeczno-zawodowych. I od tego w pierwszej kolejności należy zacząć działać.
Dziś nie wystarczy mieć pewną wizję. Do tej wizji należy dopasować odpowiednie narzędzia i zjednoczyć wokół planów ludzi, którzy swoją pracą i swoim zaangażowaniem w sprawy gminy będą współuczestniczyć w realizacji wytyczonych planów.
Jest to jedyna i póki co najlepsza recepta na osiągnięcie sukcesu.
Piotr
Z.Szkutnik
Wysłany: Sob 23:36, 15 Mar 2008
Temat postu: Misterium Męki Pańskiej w ...Klimontowie
Misterium Męki Pańskiej w ...Klimontowie?
Dzisiaj, w sobotę przed Niedzielą Palmową, uczestniczyłem w Misterium Męki Pańskiej, które od 9 lat odbywa się na
Poznańskiej Cytadeli
gromadząc po kilkadziesiąt tysięcy widzów. W tym roku organizatorzy spodziewali się ich ok. 100 tysięcy, nie tylko z Poznania, ale także z różnych miejscowości w kraju. Potwierdzały to zapełnione autobusami parkingi.
Przepiękne widowisko z udziałem około 100 aktorów, głównie amatorów (i nie mniejszej liczebnie grupy realizatorów), odbywające się po zapadnięciu zmierzchu na Placu pod Dzwonem Pokoju.
Na potrzeby widowiska zbudowano monumentalną scenografię usytuowaną na skarpie otoczonej parkiem (lasem), przed którą gromadzą się widzowie. Na scenografię składają się główne dla tego historycznego wydarzenia budowle Jerozolimy: Pałac Piłata, Świątynia Jerozolimska, Brama, wnętrze Pałacu Heroda oraz pal do biczowania Chrystusa, trzy krzyże i stół Ostatniej Wieczerzy.
To wszystko skąpane jest w grze najnowszej generacji światła teatralnego do pracy w plenerze oraz lotniczego światła o mocy 30 kW.
Nagłośnienie równie niezwykłe, zawieszone na dźwigach, słyszane w promieniu kilku kilometrów.
Także muzyka robi w tej scenerii nocy ogromne wrażenie. Oparta na renesansowych utworach chóralnych (300-osobowy chór) i specjalnie skomponowanych utworach instrumentalnych, emitowana z playbacku, zapewnia odpowiednią dynamikę przedstawienia.
Wszystko to razem tworzy niezwykły rozmach widowiska w reżyserii Artura Piotrowskiego (asystenta reżysera kręconego filmu „Popiełuszko”, który wejdzie na ekrany kin w jesieni br.).
Ogromny w tym udział mają liczni mecenasi i ofiarność finansowa widzów.
Przybliży Państwu wyobrażenie o tej Pasji bogato ilustrowana fotografiami i filmami strona internetowa:
http://www.misterium.eu
oraz artykuł
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/69729.html
Podobne misteria religijne o męce i śmierci Jezusa Chrystusa
odbywają się w wielu miejscach w Polsce. Najbardziej znane są Pasje grane w
Kalwarii Zebrzydowskiej
:
http://www.travelphoto.pl/Polska/TP00027m/TP00027m.htm
Kałkowie
:
http://www.kalkow.radom.opoka.org.pl/01_05.html
Kalwarii Pacławskiej:
http://www.kalwaria.franciszkanie.pl/galerie/galerie.htm
Ołtarzewie
przez tamtejszy pallotyński Teatr Seminaryjny,
a także w
Zakroczymiu
:
http://misterium-zakroczym.w.interia.pl
tu: linki do 6. dalszych miejsc, w których grane jest to misterium
oraz w
Bydgoszczy
:
http://martyria.lo.pl/index.php?id=15
O wielu innych czytaj w polskim wortalu teatralnym:
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/78,watek.html
Wydaje się, że
Klimontów posiada sprzyjające warunki
(odnoszący sukcesy teatr „Apostolos” i zapał ks. Wojciecha Zasady) oraz miejsce (wzgórze klasztorne) i kto wie, czy taka idea organizowania tu na większą skalę analogicznego plenerowego widowiska „Misterium Męki Pańskiej” nie przyciągałaby do Klimontowa gości i turystów, a przede wszystkim integrowałaby lokalną społeczność realizującą wspólnie to wielkie przedsięwzięcie wymagające udziału na pewno grubo ponad setki ludzi jako aktorów, statystów i rzeszy młodzieży (harcerzy).
Ostatnim przedsięwzięciem integrującym na taką skalę społeczność było tworzenie po wojnie liceum w klasztorze.
Klasztor znów stałby się rodzajem zwornika jednoczącego miejscowe społeczeństwo
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Bearshare
Regulamin