Autor Wiadomość
tpk6
PostWysłany: Wto 8:02, 03 Mar 2009    Temat postu:

Kto w Klimontowie skorzysta z tej możliwości?

Wsparcie dla wiejskich społeczności


„Służy poprawie jakości życia mieszkańców wsi i sprzyja rozwojowi lokalnych środowisk - dziś [3 marca 2009!] rusza III edycja „Świętokrzyskiego Programu Odnowy Wsi w formie Konkursu Przedsięwzięć”.


Lokalne stowarzyszenia i organizacje pozarządowe mogą zgłaszać wnioski o dofinansowanie przedsięwzięć o charakterze remontowym, inwestycyjnym oraz promocyjnym, służących rozwojowi lokalnych społeczności na obszarach wiejskich. Główną ideą, jaka przyświeca programowi jest sprzyjanie wszelkim miejscowym inicjatywom społecznym służącym rozwojowi środowisk lokalnych. Maksymalne dofinansowanie ze strony Samorządu Województwa w ramach konkursu wynosi 20 000,00 zł (nie więcej jednak niż 80% kosztów kwalifikowanych). Przyznane środki mogą być wykorzystane na przedsięwzięcia związane m.in. z remontem oraz wyposażeniem obiektów publicznych pełniących funkcje kulturalne (świetlice, domy kultury, itp.), obiektów sportowych, rekreacyjnych i turystycznych oraz infrastruktury towarzyszącej, tworzeniem ścieżek rowerowych, szlaków pieszych, placów zabaw, miejsc rekreacji i integracji, służących do użytku publicznego. Pieniądze mogą zostać przeznaczone także na zakup towarów służących przedsięwzięciom związanym z kultywowaniem tradycji społeczności lokalnych oraz tradycyjnych zawodów (np. zakup strojów ludowych, instrumentów muzycznych dla miejscowych orkiestr, zespołów muzycznych i świetlicowych), urządzanie i porządkowanie terenów zielonych, zagospodarowanie zbiorników i wodnych na rzecz rekreacji lub poprawy estetyki miejscowości.W projekcie uczestniczyć mogą stowarzyszenia z terenu województwa świętokrzyskiego w gminach wiejskich i wiejsko-miejskich z wyłączeniem miejscowości powyżej 5 tys. mieszkańców. Wnioski należy składać od dziś do 31 marca w Urzędzie Marszałkowskim.”

Źródło: http://pio.wrota-swietokrzyskie.pl/c/portal/layout?p_l_id=12199&p_p_id=Portlet_Content_Details_WAR_editorcmwebportlet_INSTANCE_6cAE&p_p_action=0&_Portlet_Content_Details_WAR_editorcmwebportlet_INSTANCE_6cAE_contentOid=ZW93dn4xZGUwNzFlNS1mZTYwLTE1YTctOTdiMi0xM2IyYTllMTI1YTl%2BcGx%2BMi4x#p_Portlet_Content_Details_WAR_editorcmwebportlet_INSTANCE_6cAE
gość
PostWysłany: Pon 20:59, 03 Wrz 2007    Temat postu:

[Post jako dygresyjny i niezwiązany z tematem- usunięty - admin]
Gość
PostWysłany: Pon 10:47, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Do "joko Gość": może przypomnisz wszystkim, co obiecywały Panie Radne przed wyborami?

Jeśli jesteś dobrze zorientowany, to najlepiej przy nazwisku Radnej napisz, co Ci obiecały.
Aha, ale Radnych jest przecież czworo, więc umieść tam wszystkich.
Miłego główkowania.
Ciekawski
Gość
PostWysłany: Pon 10:32, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Wygląda na to, że tylko Pan Ferens jest zapracowany.
Czy w czasie "jarmarku" był w pracy, czy głosem wskazującym na spożycie chciał tylko na siebie zwrócić uwagę?

Czy kierownik GOK-u udzielił mu pełnomocnictw na kontakty z prasą i radiem, a może kierownik to tylko figurant.
Panie Wójcie, szkoła już "wyczyszczona", czas na "animatorów Kultury" przez duże "K".
Kulturalny Obserwator
joko
PostWysłany: Nie 21:37, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Do 'ono'

Nie zgadzam się co do osoby Tomka. Dlaczego tak go posądzasz, że za darmo nie zrobi nic?
Pracowało 'ono' z nim, pracuje czy tylko tak po prostu go oczernia, aby coś napisać? Robić robił i robi dla Klimontowa dużo dobrego.

A nie zastanawia was, że nikt jakoś do jakiejkolwiek pracy społecznej się nie kwapi?
Nawet nasze Panie Radne-bezradne przed wyborami czego to one nie narobić miały! I NIC, NIC, NIC!!!
Załatwić niczego nie potrafią i niczym się nie interesują w Gminie.
ono
PostWysłany: Czw 16:42, 30 Sie 2007    Temat postu:

Sens społecznego działania, to dla niektórych frazes, puste słowo. Także dla licznej grupy osób, które dały swoją twarz i nazwisko na plakat wyborczy i "poddając się opinii wyborców" zostały radnymi. I tyle.
Ich działanie skończyło się.

Pokażcie mi wśród grupy klimontowskich radnych społecznika.
Nie bójmy się nazwisk. Ferens, który nie zrobi za darmo nic, a wszędzie będąc prostym najemnikiem dziesiątki razy powtarza: to Ja, wasz mentor Tomasz.
Zaprocentowało to w czasie wyborów.

Jak już napisałam w innym miejscu panie "strzykawy", nawet nie potrafią zrozumieć, że są ludzie za darmo działający na różnych niwach. Ale oczywistym dla nich wytłumaczeniem jest, że "gdyby nie mieli interesu, to by tego nie robili". One po prostu tak myślą i nic tego nie zmieni.
mix
PostWysłany: Wto 22:15, 31 Lip 2007    Temat postu:

W przypadku Klimontowa mógłby pomóc tylko ktoś w rodzaju "zwariowanego" Jurka Owsiaka.
Niestety, nikt tu nie chce być takim "frajerem".
Gość
PostWysłany: Wto 22:01, 31 Lip 2007    Temat postu:

Podoba mi się ta wypowiedź. W pełni się z nią zgadzam poza jednym stwierdzeniem. To nieprawda, że nie ma w naszym środowisku ludzi o silnej osobowości. Są. I to oni, zaangażowani społecznie, posądzani o Bóg wie co, walczą o dobro ogólne, o to, aby ten Klimontów żył i rozwijał się, o to, aby żywa była tradycja i historia, o to, aby o naszym miasteczku mówiło się i pisało dobrze, aby było o nim głośno. Jednym słowem, aby dobrze go promować.

O ile łatwiej byłoby działać i robić coś dla tego miasteczka, gdyby tak myślący ludzie mieli na tyle cywilnej odwagi i osobistego zaangażowania, aby to, co jest do skrytykowania, skrytykować, a to co do pochwalenia, głośno chwalić. I bronić tych, którzy na to zasługują.

Otwórzmy się na innych, spróbujmy coś w końcu wspólnie zrobić, nie obawiajmy się złośliwego krytykanctwa tych, którzy tylko potrafią, tak dla zasady, krytykować wszystko to, co wokół się dzieje, bo sami albo nie chcą, albo nie potrafią działać, a tym samym wyzwalać uśpioną inicjatywę społeczną.

Proponuję póki co, na razie tylko wirtualnie tworzyć Oddolne Grupy Inicjatywy Społecznej, które być może w niedługim już czasie, przy bardziej sprzyjającej atmosferze dla społecznego działania uwidocznią się w konkretnym działaniu na rzecz naszego miasteczka, naszej gminy.
kobieta
PostWysłany: Wto 20:46, 31 Lip 2007    Temat postu:

Nawiązując do pytań zadanych przez moderatora, chciałabym wyrazić swoją opinię na temat postaw Klimontowian.
Nasza miejscowośc jest "opanowana" marazmem i nie mam tu na myśli obecnych władz (albo nie tylko).
Większość mieszkańców zainteresowana jest wyłącznie swoimi sprawami.

Na każdego, kto chciałby coś zrobić, ma jakiś pomysł patrzy się z zawiścią albo drwiną. Nie szanujemy się wzajemnie (poza wyjątkami). Jesteśmy zawistni, cieszymy się z cudzych potknięć, nie dotrzymujemy słowa.
Czy w takim społeczeństwie można coś pozytywnego zrobić?

Potrzeba naprawdę silnego i zdeterminowanego człowieka, który nie przejmując się "gadaniem", ma tyle siły, energii, samozaparcia, że mimo iż zostanie sam ze swoim pomysłem - da radę ten pomysł zrealizować do końca.
Jest wiele przykładów, że tak się dzieje w Klimontowie - wielu zostało samych i pomysły upadały. Na razie nie znalazł się jeszcze taki silny człowiek.
Gość
PostWysłany: Wto 16:19, 10 Lip 2007    Temat postu:

Czytając posty na waszej stronie zauważyłem deficyt społeczników. A będąc w Klimontowie, nieopodal kościoła ktoś postawił ogromną skałę, na której wypisano wielu działaczy.
Są to, a podaję dokładnie jak tam napisano:
MGR INŻ. LONGIN BOKWA - Wielki działacz społeczny.
POR. JÓZEF PRZYBYLSKI - Wielki działacz społeczny. (Wymieniony aż 2 razy!)
PROF. DR. HAB. N.M. ANDRZEJ DROP - działacz społeczny.
KAZIMIERZ KUBIK - działacz społeczny.
MGR MACIEJ PIĄTKOWSKI - działacz społeczny.
MGR INŻ. DAMIAN SIERANT - działacz społeczny.

Powinniście więc zaprosić ich do działania. Sądzę, że podzielą się niezwykle bogatym doświadczeniem i ożywią waszą ospałą mieścinkę.
tpk6
PostWysłany: Nie 15:27, 10 Cze 2007    Temat postu:

Owszem, jedna, ze stałym adresem IP. To w Klimontowie rzadkość. Admin
przyjaciel
PostWysłany: Nie 13:40, 10 Cze 2007    Temat postu:

Panie szczupak, gdzie Pan widzi te bzdety?
Bo do słów, cytuję "zaangażowaniu w kampanię wyborczą?" nikt nikogo nie obraził, tylko stwierdził fakty lub zadał konkretne pytania.

ps. Szanowny adminie, wydaje mi się, że to nie jedna osoba pisze.

pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Nie 6:36, 10 Cze 2007    Temat postu:

Coś mi się wydaje, że na nasze forum dotarły leszcze. A leszcze jak to leszcze namieszają i odpłyną.

Nie warto więc poddawać wnikliwej analizie ich tekstów - przecież są to typowe ''BZDETY'.

szczupak
Przyjaciel Wieńczysława
PostWysłany: Nie 0:22, 10 Cze 2007    Temat postu:

Szanowny Adminie,
co Ty radzisz- przecież on jak struś będzie wiedział, gdzie łeb wsadzić.
tpk6
PostWysłany: Sob 22:13, 09 Cze 2007    Temat postu:

W jednym z postów nt 'Anonimowo, ale z kulturą' napisałem:

Cytat:
W zdecydowanej większości postów dominuje rzeczowa dyskusja, a jedynie w niektórych widać chęć zdezawuowania, a czasem ‘zniszczenia’ rozmówcy niczym groźnego przeciwnika.[...] Wydaje nam się, że to tylko my jesteśmy obiektywni, zaś nasi oponenci nieobiektywni i tendencyjni.

Myślę, że czasem niepotrzebnie przerysowujemy emocjonalnie te podziały, stajemy się wówczas nietolerancyjni i zaślepieni, zamiast różnić się przy jednoczesnym zachowaniu dla siebie szacunku. Tak jak to powinno być w przyjaznej rozmowie na przyzwoitym forum niewielkiej społeczności.


Jak się ma poprzedni post 'VOX POPULI' do powyższej uwagi, może zechcą Państwo sami ocenić.

W każdym razie jako admin poczuwam się do obowiązku przeprosić Szanownych Użytkowników Forum TPK, że muszą czytać tak agresywną i pełną negatywnych emocji wypowiedź tego forumowicza.

Szanując jednak zasadę wolności uznawaną na Forum TPK pozwólmy, by i takie posty mogły tu zaistnieć.

Przystaję na to jednak z zażenowaniem, gdyż wiem, że autorem tego postu jest jedna z publicznych osób Klimontowa. Aż trudno pomyśleć, że tak dalece można nie szanować swojego wizerunku.
Zdarza się to jednak wyłącznie nieprofesjonalistom, gdyż osobę pełniącą funkcję służebną wobec społeczności powinna cechować przede wszystkim życzliwość i umiejętność skupiania swej uwagi na sprawach merytorycznych, a nie na rozgrywkach osobistych, czyniąc to na dodatek 'zza węgła'.
To tchórzostwo nie pozwala tej osobie stanąć otwarcie na placu, mimo że była do tego już 2-krotnie zachęcana i mówić swoim głosem bez osłonek.

Zechciejmy może wspólnie nieakceptować takiego stylu budowania relacji miedzyludzkich dając temu stanowczą odprawę już 'na starcie'.

Panie Andrzeju, mam nadzieję, że nie pozwoli się Pan sprowokować i nie da nikomu satysfakcji swoją odpowiedzią na tekst, który nie jest jej wart.
Admin

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group