Ustawa śmieciowa

Pytania - czy odbył się przetarg na firmę obsługującą odbiór śmieci? Jeśli tak to w jakiej formie i kiedy, ponieważ na stronie UG nie ma na ten temat żadnej informacji . Dlaczego dysponentem wszelkiej biurokracji "śmieciowej" jest Ekologiczny Związek Gmin Dorzecza Koprzywianki? Czyżby to on wygrał przetarg? Czy odbyło się jakieś wyjaśniające spotkanie radnych, czy władz gminy z mieszkańcami? Czy kolorowe broszurki powstały w oparciu o sugestie lub postulaty obywateli? Question

Obywatel klimontowski, a także każdy obywatel z gmin skupiających się w Związku, nic nie miał " bezpośrednio" do powiedzenia w sprawach ustawy śmieciowej. Powstały Ekologiczny Związek Gmin Dorzecza Koprzywianki z pierwszą siedzibą w Klimontowie , został powołany żeby rozwiązywać, rozwiązać problem śmieci w zrzeszonych gminach. Cel miał i ma bardzo ambitny: tanio i skutecznie rozwiązać problem śmieci w gminach!

Czy tanio? Czy powołanie Związku i płacenie składek na jego utrzymanie, to dobry pomysł? Są to pytania, które były poruszane na sesjach, są poruszane i będą. Jeszcze jest za wcześnie, żeby dać jednoznaczną ocenę.

W mojej ocenie Związek Ekologiczny Gmin jest potrzebny i zdaje egzamin. Już od dawna wiadomo, że duzi mogą więcej, taniej, lepiej. Pracują tam fachowcy (chyba nie są z protekcji) i powierzenie im operacji jaką jest wdrażanie ustawy śmieciowej, jest słuszne i celowe. Oczywiście obywatele mogą się czuć odsunięci od bezpośredniego decydowania o tym, co ich dotyczy, na co powinni mieć wpływ i sami decydować.

Dyrektor Związku na sesji poświęconej ustawie śmieciowej mówił: o konsultacjach prowadzonych, o braniu pod uwagę różnych wariantów naliczania i cen za wywóz śmieci, a także ich sortowania. Po przedstawieniu wszystkich swoich argumentów, radni jednomyślnie zaklepali ich propozycje jako najbardziej korzystne, "przyjazne" dla obywateli.

Przetarg na wywóz śmieci Związek zleci firmom do tego powołanym. Jako duży zleceniodawca może stawiać warunki, a firma przewozowa musi się z nim liczyć. Dlatego cenę wywozu, jak i realizowanie reszty ustawy można przyjąć ogólnie pozytywnie i bez większych zastrzeżeń. A co życie przyniesie - zobaczymy. My nie mamy wielkiego ruchu. Nasze wysypisko śmieci Szymanowice zostało zamknięte wymaganiami unijnymi. Zostało nam teraz je utrzymywać przez długie lata, żeby nie zagrażało środowisku, a to kosztuje. Płacimy teraz za postęp , którego byliśmy prekursorami. No cóż, co na to poradzimy? Czami los jest złośliwy i nieprzewidywalny!

Jak należy rozumieć stwierdzenie - Przetarg na wywóz śmieci Związek zleci firmom do tego powołanym? Przetarg organizować będą jakieś firmy? Kto je powołał i do czego? Na czym wobec tego ma polegać zadanie Związku? Może zamiast silić się na mądre sformułowania i udawać eksperta w każdej dziedzinie napisze pan chociaż raz tak, aby każdy z nas maluczkich pojął sens Pańskich wypowiedzi.

Zgadza się, wyjaśnienie nie było jasne. Można było to ująć krótko: na każdy odbiór śmieci musi się odbyć przetarg. Związek co prawda posiada możliwość odbioru, ma własny sprzęt (śmieciarki), posiłkuje się sprzętem poszczególnych gmin, ale do przetargu musi stanąć jak każdy inny podmiot. Właśnie o te przetargi toczą się spory i walka. Część gmin chce powierzyć wywóz śmieci swoim "komunalkom" obchodząc ustawę o przetargach (boją się, że nie sprostają konkurencji). Ba, część zaskarżyła ustawę, co z tego wyniknie jeszcze nie wiadomo - rozstrzygnie sąd.

Rzeczywiście powinno tak być, że Związek stanie do przetargu na wywóz śmieci z firmami, które tylko tym się zajmują, są wyspecjalizowane i świetnie wyposażone w sprzęt. Czy z nimi wygrają? Dlatego jest dużo niejasności , co do dalszego funkcjonowania samego Związku, przyszłych cen, przyszłości komunalek, zatrudnionych w nich ludzi, losu sprzętu itp.

Jeszcze tylko kilka słów o ustawie. Czas jaki Polska miała do przygotowania się do wdrożenia ustawy wynosił dwa lata, a jakby wynosił więcej, to czy przygotowałaby się lepiej? Wątpię.

P.S Związek był powołany do życia jakieś 15 lat temu. Inne były wtedy realia, nie obowiązywały dyrektywy i wymogi Unii. Czy Związek jest należycie przygotowany do tych "większych" wyzwań i czy sprosta zadaniu? Przekonamy się. Miejmy nadzieje, że tak.

Duzi mogą więcej, lepiej i taniej... Na stronie UG trudno znaleźć informację o wynikach przetargu, radni ciągle śpią słodkim snem zimowym. Dlatego ciekawski i zakłócający błogi spokój decydentów obywatel, zdany jest na tradycyjną pocztę pantoflową. Przetarg podobno wygrał ku wielkiemu zaskoczeniu EZGDK, czyli jednak duży.

Duzi mogą więcej - ustanowione stawki należą faktycznie do największych w województwie.

Duży może lepiej - Uwaga: z uwagi na problemy z zakupem worków(!) do segregacji kryteria oceny jej prowadzenia w miesiącu lipcu i sierpniu zostaną złagodzone. W miesiącu lipcu i sierpniu osoby nie posiadające pojemników prosimy o wystawienie odpadów do odbioru we własnych(!) workach.(z harmonogramu wywozu opadów).

Ot i skutki wyboru molocha monopolisty.

Nie trzeba przedwcześnie osądzić wynik przetargów. Już za mojej kadencji bycia radnym, kilka przetargów wygranych przez podmioty "szemrane", wychodzą nam bokiem. Dlatego wygranie przetargu przez firmę solidną, wiarygodną, pewną, mimo pobierania wyższej opłaty może w dłuższym okresie okazać się być tą firmą, tą jedyną, z której będziemy ze wszech miar zadowoleni.