|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:46, 04 Sie 2007 |
|
|
|
KLIMONTOWSKIE DELIKATESY „CENTRUM”. Nowy sklep otwarty kilka miesięcy termu w Rynku. Nowocześnie, pachnąco, bogaty asortyment. Tak urozmaicone zaopatrzenie, że wszystkie inne sklepiki ledwo dyszą.
Ledwo dyszą, niestety, Panie zatrudnione w delikatesach. Z tego co słyszałem, pracują 7 dni w tygodni, bez dni wolnych i wypoczynku. Te, które wytrzymały kilka miesięcy odchodzą na zwolnienia, a na ich miejscach pojawiają się nowe.
Kołowrót się nakręca, ruch i zyski sklepu coraz większe, a co z człowiekiem, co z pracownikiem?
Może ktoś, kto zna bliżej realia pracowników CENTRUM opisze, jak w XXI wieku wprowadzono do Klimontowa niewolnictwo.
|
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:46, 05 Sie 2007 |
|
|
|
To bardzo smutne, że w XXI wieku w naszej miejscowości mamy do czynienia z pewnego rodzaju niewolnictwem. Czy można temu przeciwdziałać? Oczywiście. Należy sprawę zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy. Tylko kto to zrobi? Na pewno nie sami pracownicy, którzy ciężko pracując zarabiają na utrzymanie swojej rodziny.
Jeśli jest to prawda, to nasz gość odważył się odkryć jedną z ukrywanych tajemnic Klimontowa. Mówi się, że jest to problem obejmujący swoim zasięgiem więcej niż jedną placówkę, jedną firmę czy przedsiębiorstwo.
|
|
 |
goja Gość
|
Wysłany:
Czw 17:12, 09 Sie 2007 |
|
|
|
cooooooo
|
|
 |
goja Gość
|
Wysłany:
Czw 17:16, 09 Sie 2007 |
|
|
|
to nie fair i co dalej
|
|
 |
eva UŻYTKOWNIK
|
Wysłany:
Czw 22:52, 09 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów
|
Obawiam się, że przy takim jak powyżej sposobie komunikacji, trudno będzie się porozumieć z innymi uczestnikami. Wszak epokę pisma obrazkowego mamy za sobą od co najmniej 2 tys. lat.
Może należałoby wprowadzić nieco bardziej komunikatywny język?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:56, 12 Sie 2007 |
|
|
|
[quote="goja"]
[Post jako błędny i nic nie wnoszący usunięto - admin]
|
|
 |
Jeronimo Gość
|
Wysłany:
Nie 21:21, 12 Sie 2007 |
|
|
|
Bożena Łopacka kontra Biedronka - anonimowy user kontra Centrum
Moi drodzy, w tym sklepie sprzedawczynie zarabiają dwa razy tyle, co kobiety za tę samą pracę w prywatnych sklepikach, o warunkach i funduszach socjalnych nie wspomnę.
Autorem tematu jest pewnie jeden z klimontowskich sklepikarzy, przestraszony uczciwą konkuręcją i malejącymi z dnia na dzień obrotami.
A dla nas klientów w to graj, ceny spadają
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 10:31, 13 Sie 2007 |
|
|
|
Skoro 'Jeronimo' nie zaprzecza, że jest to praca niewolnicza i jest tak dobrze zorientowany w płacach i pracy Pań w Delikatesach, to może odpowie, ile czasu Panie pracują tygodniowo, czy za pracę w święta otrzymują wynagrodzenie podwójne itp?
Czy może najwyższy czas powiadomić Państwową Inspekcję Pracy?
|
|
 |
Jeronimo Gość
|
Wysłany:
Pon 11:13, 13 Sie 2007 |
|
|
|
Anonimowy Gościu z godz. 11:31, czyżbyś miał problemy w czytaniu ze zrozumieniem?
Uważasz pracowników GS-u za osoby nierozgarnięte i nie potrafiące dochodzić swoich praw?
W żadnej firmie za pracę w święta nie otrzymuje się podwójnych wynagrodzeń, obyś nie uszczęśliwił kogoś na siłę!
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych klientów, niech żyje wolny rynek!
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 12:11, 13 Sie 2007 |
|
|
|
Pracownicy GS są zapewne różni. Wśród nich, tak jak w każdej grupie, są mniej i bardziej rozgarnięci.
Ale co to ma do rzeczy? Czym innym jest "rozgarnięcie", a czym innym świadomość, czy np. działanie w obronie swoich praw pracowniczych.
"Czapa" Delikatesów zapewne jest za bardzo rozgarnięta i cwana. Wykorzystuje trudną sytuację na rynku pracy w Klimontowie i prawdopodobnie na maksa wykorzystuje swoich pracowników.
Odnośnie czytania ze zrozumieniem, to powtórzę pytanie (bo jak się domyślam, mam do czynienia z osobą, która opanowała tę umiejętność lepiej ode mnie): ile godzin tygodniowo pracują Panie w DELIKATESACH, czy mają płacone godziny ponadwymiarowe, a jeśli tak, to w jakiej kwocie?
O inne sprawy zapytam później.
Dodam, że nie jestem sklepikarzem i wcale nie satysfakcjonują mnie niskie ceny towarów uzyskiwane kosztem niewolniczej pracy innych.
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 11:51, 14 Sie 2007 |
|
|
|
Czyż milczenie Jeronima i szefostwa GS nie jest wymowne? A jeszcze wczoraj przytykał innym, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem i coś bąknął o pakiecie socjalnym. W związku z tym powtórzę ponownie - po raz trzeci - pytanie:
Ile godzin tygodniowo pracują Panie w DELIKATESACH, czy mają płacone godziny ponadwymiarowe, a jeśli tak, to w jakiej kwocie?
Pozdrawiam.
Niech żyje wolny rynek i uczciwie płatna praca.
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:33, 14 Sie 2007 |
|
|
|
Jutro zaczyna się trzydniowy jarmark na św. Jacka, który w opinii zarządzających gminą ma być najlepszą promocją gminy Klimontów. Z tego rodzaju tezą można by polemizować przytaczając wiele argumentów. Ale co tam.
Patrząc dookoła zastanawiam się, co ma ten jarmark promować. Chyba nie wątpliwej jakości gwiazdy i gwiazdeczki polskiej estrady. A jeśli już, to Klimontów i jego okolicę, wspaniałe jego zabytki i historię. Rzeczywiście to wszystko zasługuje na profesjonalną promocję. Ale jeszcze nie teraz.
Dlaczego? Wystarczy pójść na spacer w aleje i zobaczyć jak ona wygląda. Jeszcze parę tygodni temu cieszyła oko specerowiczów swym porządkiem. Dziś jest porośnięta i opuszczona. I tak jak dawniej woła o pomoc, upominając się o odrobinę serca i zrozumienia.
Chore drzewa, porośnięte pobocza i zaśmiecone rowy zabytkowej alei kasztanowej, to ma być wizytówka naszego miasteczka? Aleja, która winna być atrakcją turystyczną Klimontowa i promocją w dalekim świecie odstrasza swym wyglądem. Nie najlepiej to świadczy o włodarzach gminy.
A jeszcze pół roku temu na licznych kolorowach banerach aktualnego wójta wielkimi literami widniało hasło "Dobry gospodarz - dobry wójt". Dziś niejeden z nas zadaje sobie pytanie, jak to hasło ma się do dzisiejszej rzeczywistości, chociażby w kontekście wspomnianej wyżej alei?
Mimo wszystko pójdę na spacer w zabytkową aleję i to ze znajomymi.
AS
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 22:38, 14 Sie 2007 |
|
|
|
Pytanie do Pana Wójta [...]
[Post przeniesiono do tematu: Listy do radnych i wójta- admin]
|
|
 |
Jeronimo Gość
|
Wysłany:
Sob 15:15, 18 Sie 2007 |
|
|
|
Mam prośbę, aby dyskutanci w tym temacie określali się nickiem, to nie jest trudne, a pomoże nawiązać rzeczową dyskusję.
|
|
 |
j23 Gość
|
Wysłany:
Nie 10:34, 19 Sie 2007 |
|
|
|
Jeronimo pojawił/pojawiła się ponownie (po kilku dniach zapaści), a odpowiedzi na pytanie - Ile godzin tygodniowo pracują Panie w DELIKATESACH, czy mają płacone godziny ponadwymiarowe, a jeśli tak, to w jakiej kwocie? - jak nie było, tak nie ma.
I po diabła potrzebny jest tu nick.
Niech żyje wolny rynek i uczciwie płatna praca.
Pozdrawiam.
mój nick od tego postu to j23
|
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |