|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tpk6 Administrator
|
Wysłany:
Pią 15:56, 23 Mar 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Klimontów/P-ń
|
[Pozwoliłem sobie zrobić z tego istotnego sygnału odrębny wątek, przepraszam Autorkę - Admin]
Nigdy nie sądziłam, że będę musiała wstydzić się za Klimontów, w gronie znajomych. Niestety to uczucie bardzo niemiłe i mnie dotknęło.
Za co się wstydziłam?
Otóż w mojej obecności grupa turystów wspominała swój pobyt w Klimontowie. Po kilku miłych słowach o urokach miasteczka, wspomnienia zostały zdominowane dowcipnym opowiadaniem o tym, jak próbowali załatwić potrzeby fizjologiczne w Klimontowie. Ich te wspomnienia śmieszyły – ja czułam się delikatnie mówiąc zażenowana.
Czy naprawdę jedną z "atrakcji klimontowskich" musi być brak toalet?
Dodam jeszcze, że przez Klimontów przebiega wiele szlaków turystycznych: piesze, rowerowe, samochodowe, w tym jeden międzynarodowy.
Taka forma rekreacji staje się coraz bardziej powszechna, a turystów wędrujących tymi szlakami jest coraz więcej.
b.maria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:48, 08 Maj 2007 |
|
|
|
Ta pani ma całkowitą rację!
Brak szaletu (jako temat haseł przedwyborczych) jest wałkowany przez kolejnych kandydatów na radnych i wójtów, potem jakoś ten wstydliwy problem zostaje zepchnięty na margines - zresztą jak wiele, wiele innych spraw, o których się przysłowiowo "szczeka" przed wyborami, a potem jakoś tak nagle się zapomina. Może dlatego, że osiągnęło się to, czym się kierowało, tj. "awansem do korytka"...
Pocieszę Was moi drodzy - szalet jest w Klimontowie!
Otóż, wszystkie pijusy i menele (a czasem niektórzy "porządni") obsiusiowują kącik na placu między Panią Gawłową, a synagogą. Biedna kobieta już nie może sobie poradzić z tym problemem, ale przecież - co to kogo obchodzi!
Jeszcze jeden przykład praworządności w naszym Klimontowie (niedaleko P.Gawłowej), otóż nasz radny gminny pan Frejlich wybudował sobie na rogu Sandomierskiej i Buźnicznej okazały dom.
Już ponad dwa lata na przylegym chodniku leżą pozostalości po "budowie"... bałagan jak się patrzy - i nikogo to nie interesuje, ot po prostu - swoista wizytówka Klimontowa.
Ludzie, i my mamy oczekiwać od tych radnych efektów ich pracy? O czym my mówimy! Tych ludzi nie obchodzi nic, jedynie kasa, kasa, kasa!
Potrzebny nam nowy Piłsudski i przewrót majowy...
Tylko czy są jeszcze prawdziwi patrioci...!?
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:36, 08 Maj 2007 |
|
|
|
Nieźle!
‘Gość’ ma kapitalny zmysł obserwacji i pisarski talent Gogola.
Nie wykluczone, że właśnie ironia okaże się najwłaściwszą metodą na ukrócenie „olewactwa” miejscowych radnych i innych decydentów wobec sygnalizowanych spraw publicznych.
Konia z rzędem temu, kto wskaże w Protokołach sesji RGm. chociaż cień zainteresowania sprawami, o których internetowa społeczność Klimontowa dyskutuje na Forum TPK. Pewnie sobie myślą: niech wół ryczy, a kareta i tak pojedzie dalej.
Wydaje się jednak, że konsekwencją w ujawnianiu wstydliwych spraw i prezentowaniem ich z domieszką krytycznej ironii zdziałać można wiele.
Jak to śpiewał Młynarski? Róbmy swoje, róbmy swoje i... cierpliwie czekajmy końca.
|
|
|
gosc Gość
|
Wysłany:
Śro 8:00, 09 Maj 2007 |
|
|
|
Myślę, że trzeba tak jak w Warszawie przed Sejmem, szturmować pod Urzędem Gminy w Klimontowie. Oprócz łańcuchów niech pokażą ludzie siłę demokracji!!!
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:06, 09 Maj 2007 |
|
|
|
Zwrócili może Państwo uwagę na słowa najnowszej piosenki zespołu "Lady Pank" napisane przez Andrzeja Mogielnickiego?
Ta demokracja to tęcza barw
Coś dla motyli nigdy dla larw
|
|
|
Kamel Gość
|
Wysłany:
Sob 14:50, 28 Lip 2007 |
|
|
|
Podpowiedź dla władz gminnych odnośnie toalety.
Podobno wychodzi znacznie taniej niż zwykły szalet:
Artykuł
"Supraśl ma najnowocześniejszą toaletę"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:46, 23 Mar 2009 |
|
|
|
I po co było tak pisać?
Cytat: | Pocieszę Was moi drodzy - szalet jest w Klimontowie!
Otóż, wszystkie pijusy i menele (a czasem niektórzy "porządni") obsiusiowują kącik na placu między Panią Gawłową, a synagogą. Biedna kobieta już nie może sobie poradzić z tym problemem, ale przecież - co to kogo obchodzi! |
Szalet w Klimontowie wreszcie jest!
"Ja wam powiem: jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze, ale nie najgorzej jest!' (piosenka).
|
|
|
ASk Gość
|
Wysłany:
Pon 22:20, 23 Mar 2009 |
|
|
|
Hmmm, jest ten szalet, ale gdzie?
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|